https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ciechociński park Sosnowy stał się miejscem hałaśliwych imprez młodzieży

Mariusz Strzelecki
- Jest taka moda wśród młodzieży - opowiada mieszkaniec ul. Wojska Polskiego. - Gdy mają piwo, to zastanawiają się, gdzie je wypić. Może na placu zabaw obok deptaka? Nie, tam nie, bo policja sprawdza. No to gdzie? No to do lasku...

Laskiem nazywają park Sosnowy. Ciechocinianin zapewnia, że odkąd mieszka w pobliżu, park zawsze był miejscem młodzieżowych, nocnych, imprez.
Ciechocinianin postanowił sprawę nagłośnić. Oprowadził nas po miejscach w parku Sosnowym, gdzie najczęściej zbierają się młodzi ludzie. Piją piwo, palą papierosy i zażywają narkotyki, na co mogą wskazywać walające się pod ławkami woreczki strunowe. - Zbierają się przy tym szalecie - wskazuje nasz rozmówca. - Na ławce ukrytej w krzakach, przy placyku przy ulicy Wojska Polskiego. Na ławkach na końcu parku bliżej Armii Krajowej piją wiśniówki regularni menele.
Młodzieżowe "imprezy" w parku zaczynają się zwykle po zmierzchu, czasem dopiero koło drugiej w nocy zaczynają dochodzić z lasku hałasy. Teraz praktycznie każdej nocy. Różna to jest młodzież, zwykle z samego Ciechocinka. Najwięcej jest w wieku, gdy chodzi się do gimnazjum. Ale też zdarzają się i młodsi.
- Moja żona szła wieczorem przez park do sklepu przy Nieszawskiej i słyszała jak dwie dziewczynki dwunasto-, trzynastoletnie umawiały się przez telefon. Mamy flaszkę, przyjdź do lasku, mówiła jedna z nich do słuchawki - opowiada ciechocinianin. - Te balangi dzieją się przez cały rok. W roku szkolnym na dodatek przychodzą tu grupy gimnazjalistów na papierosa.
Skąd mają alkohol? - Wiem, że przy jednym ze sklepów przy ulicy Nieszawskiej jest taki menel. Robią zrzutkę, dają mu na wino, a on im kupuje alkohol i papierosy - opowiada. - Najgorsze, że bywają agresywni. Kiedyś zwróciłem im uwagę, bo siedzieli na oparciu ławki i palili, a nogi trzymali na siedzisku, to usłyszałem, że mam spierd..., bo nie dojdę do domu.
Na dodatek w parku dochodzi do aktów wandalizmu. Regularnie demolowany jest budynek, gdzie jeszcze niedawno była knajpka, wokół ławek walają się woreczki strunowe, butelki po piwie, które potem tłuką na alejkach. Według naszego rozmówcy, niedawne zniszczenie przy ulicy Armii Krajowej rabat kwiatowych, to właśnie efekt takiej nocnej "imprezy" w lasku. - Popili się i przenieśli na ulicę - tłumaczy.
Co robi policja? - Odkąd patroluje prewencja z Bydgoszczy jest dobrze. Widać ich, przejeżdżają przez park kilka razy dziennie. Nawet mnie raz legitymowali. Trochę tu rygoru wprowadzili i ścigają młodych. Ale nasi z Ciechocinka? Może kilka razy ich widziałem. Nawet do parku nie weszli - zapewnia mieszkaniec ulicy Wojska Polskiego.
- Twierdzenie mieszkańców, jakoby nie było kontroli prewencyjnych, a patrole policyjne niewłaściwie przeprowadzały interwencje w parku Sosnowym są bezzasadne. Do tej pory park sprawdzany był wiele razy. Wszystkie zgłaszane interwencje są bezzwłocznie podejmowane. Na miejscu policjanci podejmują odpowiednie czynności, łącznie z działaniami represyjnymi - tłumaczy mł. asp. Dawid Chojnacki, oficer prasowy KPP w Aleksandrowie.
Rzecznik wyjaśnia też, że w wakacje w Ciechocinku służą policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Bydgoszczy. Pełnią oni służbę typowo prewencyjną i z reguły nie muszą podejmować dodatkowych czynności, tak jak etatowi policjanci z miejscowego komisariatu. Tym samym policjanci z prewencji mogą skupić się na swoich zadaniach do jakich należą m.in. kontrola ładu i porządku w miejscach publicznych, i zwrócić baczniejszą uwagę na park.
Zapewniono "Pomorską", że policjanci w Ciechocinku będą częściej kontrolować park przy ulicy Armii Krajowej. Nasilone będą również działania represyjne w stosunku do osób naruszających tamporządek publiczny.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~KARAKAL~
Od dawna sugerowalem, ze Park Sosnowy powinien byc arena zmagan sportowych i kulturalnych mlodzizy zarowno miejskiej, jak i kolonijnej. Winny tam zostac odnowione a i wykonane nowe boiska do roznych gier sportowych, urzadzenia wszelkiego rodzaju do jazdy na deskorolkach, rolkach i wrotkach, malpi gaj, czyli roznego rodzaju mosty wiszace, kladki ruchome, liny, trapezy, tunele. Powinien powstac maly amfiteatr dla Karaoke i innych spotkan. Oczywiscie wypozyczalnia sprzetu i instruktorzy. Wszystko to powinno byc dobrze oswietlone i czynne do potrzeb mlodziezy.
Nagrode w postaci osrodka zabaw dla dzieci, ktora przyznal Urzad Marszalkowski, tez bym tam umiescil, a moze za srodki na to przeznaczone kupic material a mlodziez miejscowa, czasami przy pomocy rodzicow - fachowcow sami by to wykonali. Jednak trzeba z nimi rozmawiac.
k
kolo
Sami wandale w naszym mieście. Młodzi mieszkańcy wandalami, niepełnosprawni wandalami, kto dołączy do grona?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska