Jak wynika z badania Pyszne.pl, dzielnicą, która najbardziej kojarzy się mieszkańcom Stolicy z jedzeniem, jest Śródmieście (57 proc.). Po piętach depczą mu Saska Kępa oraz Mokotów - szczególnie według osób w wieku 25-34 lat- wynika z badania “Jedzenie, a styl życia” zrealizowanego na zlecenie Pyszne.pl. Mężczyźni częściej stawiali na Ochotę, a kobiety wybierały Powiśle.
Jednocześnie zdaniem 45 proc. mieszkańców Stolicy, to Krakowskie Przedmieście jest warszawskim centrum gastronomii. Prawie co trzecia osoba postawiła na ulicę Francuską na Saskiej Kępie oraz Halę Koszyki, a co czwarta wskazała Bulwary Wiślane. Co ciekawe, daleko poza podium znalazł się Nocny Market, czyli największy w Polsce streetfoodowy targ w Polsce, miejsce w którym można spróbować różnych kuchni z całego świata.
Oprócz popularnych lokali i ulic kojarzących się z gastronomią, w Stolicy nie brakuje także miejsc, gdzie warszawiacy mogą zorganizować spontaniczny piknik i delektować się ulubionym jedzeniem „pod chmurką”. Według badania, 1/4 mieszkańców Warszawy za idealne miejsce na piknik uważa Pole Mokotowskie, ale dużą popularnością cieszy się też Parki Skaryszewski oraz Łazienki Królewskie. W odpowiedziach znalazło się również miejsce dla Kępy Potockiej, Parku Szczęśliwickiego i Królikarni.
Co jedzą Warszawiacy?
O ile w skali kraju nic nie może konkurować z rodzimą kuchnią, to w Stolicy często marzymy także o innych smakach: włoskich, amerykańskich czy azjatyckich. Obok pomidorowej i rosołu, dużą popularnością cieszą się również zupy o orientalnym rodowodzie, którego także wegańskie wariacje znalazły szczególne miejsce w sercach i żołądkach Warszawiaków.
Jako dodatek do kotleta i surówki podawane są nie tylko tradycyjne ziemniaki, ale też belgijskie frytki. Makaron kojarzy się przede wszystkim z włoską pastą, a ryż serwowany jest najczęściej w stylu azjatyckim.
- Warszawa u progu trzeciej dekady XXI wieku szybko nadrobiła niegdysiejsze zaległości w kulinarnych gustach. Mocno trzyma się polska kuchnia tradycyjna, co chyba nikogo nie zaskakuje. Nasza dieta wyraża nasze postawy społeczne i polityczne- mówi Maciej Nowak, krytyk kulinarny, cytowany w komunikacie. - Pomidorówka, rosół i schaboszczak rządzą. Jednocześnie, jak w każdej wielkiej zachodniej metropolii chcemy jeść barwnie, zdrowo i niebanalnie. Jedzenie stało się doświadczeniem i przygodą, przywoływaniem miłych skojarzeń. Dlatego kochamy smaki włoskie oraz orientalne, które rządzą dziś w większości wielkich ośrodków Europy. To marzenie (a coraz częściej też wspomnienie) o ciepłym klimacie, egzotycznych podróżach, niezwykłych przygodach - dodaje.
Aby myśli o jedzeniu stały się rzeczywistością, co trzeci mieszkaniec Warszawy zamawia jedzenie online, a niemal 80% z nich zdarza się testować nowo otwarte restauracje.
