- Po zjedzeniu lodów, w pierwszej chwili, faktycznie odczujemy ochłodzenie za sprawą różnicy temperatur. Kiedy jednak nasz organizm zacznie trawić wolno spalane, zawarte w lodach tłuszcze i białka, musi wyprodukować dużo energii, a to powoduje, że zaczynamy odczuwać ciepło. Wbrew pozorom ukojenia w upale nie przyniosą nam zimne, alkoholowe drinki, a nawet schłodzone piwo, które de facto prowadzi do odwodnienia organizmu, rozszerzenia naczyń krwionośnych, a odczuwanie ciepła na skórze wzrasta - wyjaśnia Paulina Domagała, dietetyk.
Sałatka zawsze dobrym pomysłem
Dlatego też w upalne dni musimy zadbać o dobrze skomponowane menu oparte na składnikach o właściwościach chłodzących, których – na szczęście - w lecie, wśród produktów sezonowych, jest pod dostatkiem.
Idealnym pomysłem na posiłek jest sałatka. Nie dość, że możemy w nią wkomponować kilka produktów wyziębiających i wychładzających, to jeszcze idealnie sprawdzi się zarówno na śniadanie, szybki lunch w pracy czy na kolację. Świetnym połączeniem będzie np. sałatka na bazie młodej botwiny, która nie dość, że wychładza to jeszcze jest bogata w witaminę A, C, żelazo, z dodatkiem soczystych pomarańczy pełnych witaminy C i wody.
- Jeśli uważacie, że samą sałatką się nie najecie, wystarczy dodać kromkę chrupiącego pieczywa – mówi ekspert firmy Dan Cake, produkującej m.in. chleby tostowe. Możemy kromki chleba zapiec przez kilka chwil w opiekaczu i przekroić na trójkąciki, by uzyskać chrupiący dodatek do sałatki.
Bez chłodnika nie ma obiadu!
Chłodnik to kolejna, idealna propozycja na letni obiad.
– Aby wzmocnić obniżające temperaturę ciała właściwości chłodnika, postawmy na należące do kategorii produktów wychładzających warzywa zielone – mówi dietetyk Paulina Domagała.
Chłodnik z zielonego ogórka, który w ponad 90% składa się z wody i elektrolitów w połączeniu z miętą i jogurtem naturalnym, wspomagającym procesy trawienne, które mogą pojawiać się w gorące dni to idealna zupa na lato. Jako dodatek do chłodnika w kilka chwil przygotujemy pyszne grzanki. Wystarczy, że kromki chleba tostowego pokroimy w kostkę, skropimy oliwą z oliwek, oprószymy ulubionymi ziołami i zapieczemy w piekarniku.