CUBAN SALSA REGGAETON FESTIVAL ORAZ ZUMBA FITNESS MARATON
CUBAN SALSA REGGAETON FESTIVAL ORAZ ZUMBA FITNESS MARATON
Imprezę zaplanowano na 27 i 28 stycznia:
27 stycznia
godz. 16-20.45 - 2 godziny warsztatów salsy i 2 godz. reggaeton (Centrum Taneczne Siwka, ul. Gdańska 28)
28 stycznia:
* godz. 10-12.15 - 2 godz. warsztatów salsy (CT Siwka, ul. Gdańska 28)
* Maraton Zumby godz. 15.30-19.30 (wejście od godz. 15) sala gimnastyczna Zespołu Szkół nr 7, ul. Waryńskiego 1
OPŁATY:
70 zł za oba warsztaty: salsy i reggaetonu (przy wpłatach do 15 stycznia - 60 zł,
70 zł - za maraton zumby (przy wpłatach do 15 stycznia - 60 zł)
120 zł - Full Pass, obejmuje wszystkie zajęcia salsa, reggaeton i zumba)
ZAPISY:
Osobiście w La Salsie,ul. Zaułek lub
e-mailem [email protected]
CO ZABRAĆ?
* obuwie na zmianę
* ręcznik
* odzież na zmianę
* dużo wody.
- Werner, jesteś licencjonowanym instruktorem zumby. Co to w ogóle jest?
- Zumba to piękna zabawa.
- Ten wyraz to oznacza?
- Wyraz "zumba"? Nie.
- A co to znaczy "zumba"?
- Hmm, no wiesz, to taka energia. "Yo quiero zumbar" (mówi napinając wszystkie mięśnie jak Schwarzenegger). To taka moc, energia.
- A ja myślałam, że w zumbie chodzi o to, by ją spalić.
- Też. To taka niesamowita forma fitnessu, podczas którego spalamy kalorie, ale i zyskujemy energię.
- I po godzinie zumby nadal mamy siłę?
- Jasne. Nie tylko fizyczną. To po pierwsze odstresowanie po pracy, zmiana nastroju na lepszy i taki oddech, który potem pozwala na wszystko patrzeć bardziej optymistycznie.
- Jak po tańcu.
- Bo zumba bazuje na krokach tanecznych do różnych latynoskich tańców.
- Wszystkie są szybkie?
- Różnie. Cumbia jest najspokojniejsza. Salsa ciut szybsza, ale wolniejsza od reggaetonu, który potrafi wycisnąć już poty. A merengue to już szaleństwo.
Zobacz film z zajęć Wernera:
- Latynoski fitness.
- Tak. My mamy rytm i taniec we krwi, więc i nasz fitness musi być w rytmie tańca. I to właśnie od nas jest zumba. Wymyślił ją Kolumbijczyk Beto Perez.
- Tancerz.
- Głównie instruktor fitnesu. Zaraził zumbą najpierw Amerykanów, a potem resztę świata.
- U nas też jest popularna.
- Zumba zostawiła daleko w tyle wszystkie inne formy fitnessu. Opanowała szkoły tańca i kluby fitness.
- Bo jest taka taneczna?
- I radosna. A do tego bawiąc się spalamy mnóstwo kalorii.
- Ile?
- Zależy od tego, jak się przyłożymy, jaką mamy muzykę, ale to może być nawet do 2 tys. kalorii w ciągu jednej godziny zajęć.
- Nie dziwi mnie to. Tylko kto wytrzyma całą godzinę w rytmie merengue?
- Nie, nie. Podczas zajęć zumby zaczynamy spokojną rozgrzewką, potem jest szybciej, potem znowu wolniej i dalej szybko. Na zmianę. Te 2 tys. kalorii to razem z rozgrzewką.
- Ale maraton to trzy godziny!
- Dlatego 28 stycznia trzeba wziąć wygodne obuwie, ubrania i mnóstwo wody. Poza tym, jeśli ktoś 3 godzin nie da rady, to nie szkodzi. Liczy się udział.