https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co wybrać - okulary czy szkła kontaktowe?

Grażyna Wożniak
Pojawia się coraz więcej chorób oczu, spowodowanych prądami emitowanymi przez komputery i telewizyjne ekrany.
Co wybrać - okulary czy szkła kontaktowe?

- A to za sprawą soczewek kontaktowych, które od kilku lat zdominowały optyczny rynek. Nie wszyscy jednak mogą je nosić - przestrzega okulista, dr nauk med. Ewa Jakubiec-Blajer.

Zaćma i owrzodzenie
Ostateczna decyzja o ewentualnej zamianie szkieł na soczewki należy do okulisty. Bywa, że szkła kontaktowe stają się koniecznością. Jest tak w przypadku wrodzonej, jednostronnej zaćmy dziecięcej. Zoperowany maluch musi wówczas, chcąc nie
chcąc, je nosić.

Terapeutyczne szkła kontaktowe często stosujemy także w przypadku owrzodzenia rogówki. Maść, którą trzeba wówczas stosować do jej nawilżania, z pewnością lepiej zostanie wchłonięta.

Na oko lepiej
Szkła kontaktowe, stosowane do korekty wzroku okuliści z reguły zalecają młodym pacjentom. Przy wzmożonej aktywności fizycznej, a więc narażenia na urazy, z pewnością są one bezpieczniejsze.

Starsi preferują tradycyjne okulary. Dla wielu z nich już samo zakładanie soczewek jest kłopotliwe. A trzeba pamiętać, że ich używanie wiąże się z koniecznością stosownej higieny. Powinny być ściągane na noc, odbiałczane i przetrzymywane w
przeznaczonym do tego płynie odkażającym.

- Używanie zabrudzonych soczewek doprowadza do zaburzeń w przenikaniu tlenu do rogówki oka, a w konsekwencji do utraty przejrzystości widzenia, nawet obrzęków - podkreśla okulista, dr nauk med. Ewa Jakubiec-Blajer.

Obecnie najbardziej rozpowszechnione są szkła jednodniowe oraz jedno i trzymiesięczne. W porę niewymienione także mogą zafundować nam kłopoty. Powinni o tym pamiętać amatorzy szkieł kontaktowych tzw. kosmetycznych, zmieniających tęczówkę oka.

W przypadku niektórych zaburzeń m.in. zespołu suchego oka, czy nietolerowania soczewek silikonowo - hydrożelowych pozostaje nam poprzestanie na tradycyjnych okularach. One też skutecznie uchronią nas przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych i zawartych w nich ultrafioletach.

Najlepsze na "ultrafiolety" są okulary z filtrem anty-UVA i UVB. Są one sygnowane stosownym napisem. To oznacza, że zaopatrzone są w odpowiedni filtr. Nawet one jednak nie uchronią nas przed zgubnymi emisjami łuku spawalniczego.

Równie zgubne może okazać się bezpośrednie wpatrywanie się w słońce. Dzieje się tak szczególnie w czasie zaćmienia słońca. Powikłania po ataku szkodliwych promieni mogą być różne, od zapaleń spojówki i rogówki oka do nieodwracalnych uszkodzeń siatkówki i w konsekwencji drastycznego spadku ostrości widzenia.

Często stosowne są tzw. "lustrzanki" pokryte z zewnątrz warstwą metaliczną. Skutecznie redukują one część widma światła widzialnego, dochodzącego do oczu. Pozbawione stosownych filtrów nie chronią jednak przed zabójczymi promieniami ultrafioletowymi.

Narciarze zaopatrują się w okulary tzw. blue blocker, z reguły bursztynowego koloru. Patrząc, przez nie odległe przedmioty stają się wyraźniejsze. Jest to istotne podczas mgły lub opadów śniegu.

Wędkarze i kierowcy powinni stosować szkła polaryzacyjne. Oglądane przez nie światło odbite od nierównej powierzchni, wody w jeziorze lub mokrej jezdni nie oślepia.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
ordel

Ja sobie nie wyobrażam nosić soczewek, bo sama świadomość, że miałabym wkładać sobie coś takiego sztywnego do oka sprawia, że ciarki mnie przechodzą. 

Jestem wrażliwa na punkcie oczu i poza tym nie odznaczam się jakąś wielką zręcznością, wolę nie myśleć, czym by się skończyły próby włożenia chociaż jednej soczewki. 

Poza tym mam wrażenie, że słabo bym widziała i mogłoby się skończyć pogorszeniem i tak mojej dużej wady wzroku. Jeszcze mam astygmatyzm więc tym bardziej. 

 

A naprawdę teraz oprawki są o niebo ładniejsze niż kiedy chodziłam do wczesnych klas podstawówki, teraz jest z czego wybrać. 

e
egoistka

Tak naprawdę wszystko zależy od tego, czy możemy chodzić w soczewkach, bo nie wszyscy mogą, na przykład ja. Noszę okulary, ale moje oczy są na tyle suche i wrażliwe, że nie mogę nosić soczewek. No i też kwestia wygody, niektórzy nie lubią nosić okularów, inni soczewek. A okulary nie są złe, teraz na rynku jest dostępnych bardzo wiele ładnych i twarzowych oprawek.

a
agnieszka.woloska

Ja chodzę tylko w okularach i ni wyobrażam sobie soczewek :)

h
herbatka25

Soczewki

b
bandral

Soczewki ogólnie są ok, ale to zakładanie... można wyjść z siebie zanim się nauczysz.

E
Edyta

Soczewki na pewno będą wygodniejsze, jeśli prowadzisz aktywny tryb życia, natomiast jeżeli chodzi o okulary to teraz można dobrać naprawdę fajne i stylowe oprawki.

M
Maniana

Ja przeważnie noszę okulary, ale na jakieś imprezy czy wyjazdy kupuję jednorazowe soczewki. Są o wiele wygodniejsze i jeżeli chcesz popływać i przynajmniej podczas deszczu nie musisz co chwilę ich czyścić, żeby coś zobaczyć. Z okularami już niestety tej wygody nie ma.

n
niezapominaja
ja musze nosic okulary ale bardzo nie lubie ich, przeszkadzaja mi strasznie, a szkła są za drogie
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska