Oczekiwania na salę weselną w czasach przed koronawirusem to czas od kilku do kilkunastu miesięcy. Planowanie jednego z ważniejszych dni w życiu trwało miesiącami. Teraz wszystko się zmieniło. Wiele osób już odwołało swoje imprezy. Kolejni nie wiedzą co robić. Narzeczeni od kilku tygodni zadają sobie pytanie co dalej?
Sam ślub w kościele czy urzędzie stanu cywilnego może się odbyć. Od 17 maja w kościele będzie mogło przebywać więcej osób. Obostrzenie z jednej osoby na każde 15 metrów kwadratowych powierzchni kościoła zmieniona na jedną osobę na 10 metrów kwadratowych powierzchni.
Co z weselem? Kilka dni temu rząd rekomendował nieorganizowanie imprez rodzinnych, o czym poinformował Łukasz Szumowski, minister zdrowia.
Na konferencji prasowej 13 maja, w której premier i minister zdrowia poinformowali między innymi o otwarciu restauracji dla klientów na nowych zasadach padło także pytanie o wesela. Co tym razem rekomenduje rząd?
- W tej chwili zaczynamy uruchamiać sektor gastronomiczny. To jest dopiero zapowiedź tego, że on zaczyna funkcjonować, z reżimem sanitarnym, z dystansem między osobami, z wymogami sanitarnymi - mówi szef resortu zdrowia. - Pozwólmy ruszyć sektorowi gastronomicznemu, zanim będziemy mówić, że będzie można zrobić duże imprezy, jakimi są wesela. Zobaczmy, jak to funkcjonuje, jak wygląda sytuacja, gdy ruszy sektor gastronomiczny.
Będziemy analizowali i komunikowali większe wydarzenia, większe imprezy, jakimi są wesela - zapewnił Łukasz Szumowski.
Rząd traktuje wesela jak imprezy masowe i ministrowie jasno mówią, że tradycyjne wesela na 200-300 osób najwcześniej wrócą jesienią - informował dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda kilka dni temu.
Ślub w kościele po nowemu. Odpowiedzieć będzie trzeba na wie...
Smaki Kujaw i Pomorza SEZON 2 ODC 11
