
Jeszcze przez kilkanaście dni przejazd przez Szosę Lubicką będzie dla nas prawdziwą katorgą. - Problemy znikną najpóźniej w połowie grudnia - zapewnia rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu, Agnieszka Kobus-Pęńsko.
Obecnie, szczególnie nad ranem, tworzą się tam korki, które skutecznie utrudniają nam życie. Problem spotęgował się kilka tygodni temu.
Teraz znamy już powód: wszystko to przez zmiany w kursowaniu tramwajów. Sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu z Żółkiewskiego i Lubicką przestawiła się automatycznie.
Drogowcy zatem apelują: kierowcy przetrwajcie to. Rzeczywiście, nam kierowcom nie pozostało już nic innego jak tylko uzbroić się w cierpliwość.