Córka dostała książką w twarz od księdza na lekcji religii - twierdzi matka dziewczynki

ciekawe co sołtys na to czy może doszukać się w tym znamion przestępstwa, czy też morda w kubeł ???

Wiele lat temu moja córka została uderzona w twarz przez faceta w czarnej sukience, potwierdziły to jej koleżanki. Wcześniej już słyszałem o tym gnoju, który bił w twarz, więc następnego dnia o 7:50 poczekałem na kanalię i gdy szedł do szkoły, dostał na ulicy w ryja tak, że się popłakał. Od razu mu odjęło chęć do bicia, nawet nie krzyczał na lekcjach, a w następnym roku szkolnym był już inny klecha, tym razem normalny.
W tej szkole to nie jedyny przypadek, matematyk uderzał dzieci książką w głowę. Poszedłem do pani dyrektor ze skargą, a ta wezwała matematyka. Gdy wszedł, markowałem chęć uderzenia go i prowokowałem: no uderz, gnoju! aż zwiał w najdalszy kąt gabinetu. Od razu się przyznał, że mu nerwy wysiadają i faktycznie uderzył mojego syna w głowę. Dyrektor obiecała zająć się matematykiem, ale poprosiła o wyrozumienie, bo chciałaby, żeby pozostał dwa miesiące do końca roku szkolnego. Matematyk wziął później roczny urlop.

żegnamy czarnych ze szkół...chętni mogą chodzić na plebanię...a będzie ich coraz mniej...dlaczego ?

kicham na wasze słowa, jestem katolikiem i nienawidzę samosądów... jeśli ksiądz okaże się winny, to jestem jak najbardziej za odpowiednią karą, ale jeśli nie - to osobiście każdy z was pójdzie i przeprosi za bezpodstawne szkalowanie tej osoby

jeśli nie podobają wam się chrześcijańskie i katolickie podwaliny naszego kraju, to sugeruję przenieść się do bardziej liberalnych miejsc na ziemi i żyć paleniem księży na stosach, gejowskimi adopcjami dzieci i aborcjami

A ja myślę że sprawa jest sztucznie nakręcona bo zrobił to ksiądz a autor nie miał o czym pisać tego dnia. Za moich czasów nie raz od różnych nauczycieli dostało się nieraz w tyłek nieraz w rękę a czasem i w gębę i nikt afery nie robił. Przyszły takie czasy że dzieciaka nie można dotknąć a jak nauczyciel nie pasuje to powiedzmy że kogoś uderzył albo coś powiedział.

niech najpierw wyjaśnią sprawę i dojdą do faktów, dzieci mogły wszystko zmyślić, dlatego potrzeba jest wspólna rozmowa... zdarzają się sytuacje, gdy gromadka uczniów wpada na pomysł zgnojenia jakiegoś nauczyciela

czy ty moze jestes tym klecha, ktory uderzyl w twarz dziewczynke? , a ty moherze nie zabieraj glossu jezeli tam nie bylas i nie widzialas zdarzenia.Jaki masz interes zeby bronic tego bandziora, ktory w ten sposob __ miluje __ po katolicku walac w twarz.Czasu nadludzi,poniewierki przez klechy wiernych i gwaltow przez czarnuchow odchodza powoli, za wolno,ale dlatego jest tak trudno, majac takich wstawiajacych sie falszywych obroncow jak ten obwolujacy sie literka "z".Niech nastawi swoja facjate i odbiera ciosy jako biczowanie, albo jeszcze cos innego i nie wlazi z pazurami w nie swoje sprawy.

Precz z religią w szkołach!!! Faceci w czarnych sukienkach precz od dzieci!!! Niech czarni odpowiedzą za przestępstwa seksualne i wielomolionowe malwersacje!!!!

Za takiego "nauczyciela", to już powinniśmy podziękować. Efekt "wdrożenia" religii do szkół, lepsze jednak były te słynne salki katechetyczne; kto chciał, to posyłał, a nie. Jak matka zabierze dziecko z religii, to inni mogą mu dokuczać, tak się dzieje bardzo często. To już sukces jest, że nikogo księżulo nie molestował, w końcu oni często "tak lubią", vide paetz...

niech najpierw wyjaśnią sprawę i dojdą do faktów, dzieci mogły wszystko zmyślić, dlatego potrzeba jest wspólna rozmowa... zdarzają się sytuacje, gdy gromadka uczniów wpada na pomysł zgnojenia jakiegoś nauczyciela

Nie rozumiem- to po co posyłasz dzieciaka na takie lekcje? Chcesz swą córkę doprowadzić do nerwicy? Nie posyłaj jej na religie i po sprawie. Wielu rodziców boi się w Polsce powiedzieć "dość" takiemu poniżaniu dzieci.A szkoda.