Jeżeli ktoś potrafi zlokalizować cudowne źródełko, prosimy o kontakt z redakcją: [email protected].
Poniżej prezentujemy pełną treść wiadomości, jaka dotarła do naszej redakcji.
"Chodzi mi o intrygujący wpis jaki znalazłem na facebooku. Ktoś, kto był na kuracji w Inowrocławiu napisał że jest jakieś źródełko i woda z niego bardzo mu pomogła. Jestem chory na to samo co ten człowiek, który tam pisał mam kardiomiopatię restrykcyjną i właśnie tak trafiłem na jego opis. On napisał tak:
"Byłem na turnusie w Inowrocławiu i chciałem opowiedzieć o pewnym zdarzeniu, które przyczyniło się do zmiany tego, jak patrzę na świat.
W Inowrocławiu jest park, który się nazywa Solanki. Bardzo ładny i zadbany. Jest w nim ukryte takie "źródełko", woda wypływająca z kamienia. Odkryłem je chyba drugiego albo trzeciego dnia turnusu. Pamiętam, że był wieczór, byłem już dawno po zabiegach ale czułem się źle. Mam zdiagnozowaną kardiomiopatię restrykcyjną (zespół sztywnego serca - dop. red.) i często miewam duszności.
Wtedy też tak było i postanowiłem napić się tej wody wypływającej z kamienia. Pomyślałem sobie, że skoro to źródełko jest na terenie uzdrowiska to nie powinno mi się nic stać.
Nabrałem na ręce i wypiłem raz, drugi, i jeszcze kilka razy. Później usiałem na ławce obok. Bo tam w parku jest dużo ławek, choć czasem dosyć twardych. Nie wiem czy przysnąłem. Chyba nie, bo raczej za wcześnie było na sen. Ale jest taki fragment, jakiś 10 może 20 minut, że nie mogłem go sobie przypomnieć. Najważniejsze, że kiedy się ocknąłem czułem się znacznie lepiej. Nic mnie nie dusiło. Nie czułem żadnego bólu.
Chodziłem do tego źródełka przez cały turnus. Zdarzyło się, że nawet opuszczałem zabiegi, żeby napić się wody. Bywały dni, że czułem się trochę gorzej, ale było ich coraz mniej. Czułem się jakbym odmłodniał o 10 lat.
Nie rozmawiałem o tym z lekarzami, choć w sanatorium jest kilku sympatycznych i miłych. Ale myślę, że by mi nie uwierzyli. Gdy wyjeżdżałem kupiłem dwa baniaki takie pięciolitrowe, wylałem z nich wodę i poszedłem nabrać tej ze źródełka. Piję ją od kilku tygodni po 1-2 kubeczki dziennie i już mi się kończy. Ale czuje się coraz lepiej. A miałem umrzeć za rok, może szybciej."
Pisałem do niego, ale się nie odzywa. Może pomożecie mi zlokalizować to miejsce? Nie jestem z Inowrocławia ale za jakiś czas będę tu przejazdem więc też bym sobie nabrał wody do baniaków. Może mi tez ulży? Bo to bardzo poważna choroba. Z góry dziękuję". Krynicki
***
Wideo: Pogoda na dzień (04.06.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
źródło: TVN Meteo Active/x-news