Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cudowne źródełko w inowrocławskim Parku Solankowym. Kto wie, gdzie ono jest?

(AB)
Inowrocławski Park Solankowy, czyli Solanki.
Inowrocławski Park Solankowy, czyli Solanki. ZP
Zaintrygowany wpisem pewnego kuracjusza na Facebooku internauta szuka źródełka, które podobno pomaga na dolegliwości związane chorobą serca. Źródełko ma bić w inowrocławskim Parku Solankowym, zwanym Solankami. Kto wie, gdzie ono jest?

Jeżeli ktoś potrafi zlokalizować cudowne źródełko, prosimy o kontakt z redakcją: [email protected].

Poniżej prezentujemy pełną treść wiadomości, jaka dotarła do naszej redakcji.

"Chodzi mi o intrygujący wpis jaki znalazłem na facebooku. Ktoś, kto był na kuracji w Inowrocławiu napisał że jest jakieś źródełko i woda z niego bardzo mu pomogła. Jestem chory na to samo co ten człowiek, który tam pisał mam kardiomiopatię restrykcyjną i właśnie tak trafiłem na jego opis. On napisał tak:

"Byłem na turnusie w Inowrocławiu i chciałem opowiedzieć o pewnym zdarzeniu, które przyczyniło się do zmiany tego, jak patrzę na świat.

W Inowrocławiu jest park, który się nazywa Solanki. Bardzo ładny i zadbany. Jest w nim ukryte takie "źródełko", woda wypływająca z kamienia. Odkryłem je chyba drugiego albo trzeciego dnia turnusu. Pamiętam, że był wieczór, byłem już dawno po zabiegach ale czułem się źle. Mam zdiagnozowaną kardiomiopatię restrykcyjną (zespół sztywnego serca - dop. red.) i często miewam duszności.

Wtedy też tak było i postanowiłem napić się tej wody wypływającej z kamienia. Pomyślałem sobie, że skoro to źródełko jest na terenie uzdrowiska to nie powinno mi się nic stać.

Nabrałem na ręce i wypiłem raz, drugi, i jeszcze kilka razy. Później usiałem na ławce obok. Bo tam w parku jest dużo ławek, choć czasem dosyć twardych. Nie wiem czy przysnąłem. Chyba nie, bo raczej za wcześnie było na sen. Ale jest taki fragment, jakiś 10 może 20 minut, że nie mogłem go sobie przypomnieć. Najważniejsze, że kiedy się ocknąłem czułem się znacznie lepiej. Nic mnie nie dusiło. Nie czułem żadnego bólu.

Chodziłem do tego źródełka przez cały turnus. Zdarzyło się, że nawet opuszczałem zabiegi, żeby napić się wody. Bywały dni, że czułem się trochę gorzej, ale było ich coraz mniej. Czułem się jakbym odmłodniał o 10 lat.

Nie rozmawiałem o tym z lekarzami, choć w sanatorium jest kilku sympatycznych i miłych. Ale myślę, że by mi nie uwierzyli. Gdy wyjeżdżałem kupiłem dwa baniaki takie pięciolitrowe, wylałem z nich wodę i poszedłem nabrać tej ze źródełka. Piję ją od kilku tygodni po 1-2 kubeczki dziennie i już mi się kończy. Ale czuje się coraz lepiej. A miałem umrzeć za rok, może szybciej."

Pisałem do niego, ale się nie odzywa. Może pomożecie mi zlokalizować to miejsce? Nie jestem z Inowrocławia ale za jakiś czas będę tu przejazdem więc też bym sobie nabrał wody do baniaków. Może mi tez ulży? Bo to bardzo poważna choroba. Z góry dziękuję". Krynicki

***

Wideo: Pogoda na dzień (04.06.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE

źródło: TVN Meteo Active/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska