CUK Anioły Toruń - AZS AGH Kraków 0:3
Sety: 17:25, 22:25, 17:25
CUK Anioły: Brzóstowicz 2, Sternik 3, Kalinowski 0, Mesa 5, Skadorwa 11, Stolc 3, Podborączyński (libero) - Grzona 4, Walawander 1, Surgut 5, Dorosz 0, Borris 1.
AZS AGH: Urbańczyk 8, Wnuk 18, Potrykus 8, Oziabło 7, Bakaj 2, Kraut 5, Dereń (libero) - Kaliszuk 0.
Torunianie byli faworytami meczu. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha po dwóch pierwszych porażkach, potem pewnie wygrali kolejne dwa spotkania. Z kolei ich rywale ponieśli do tej pory same porażki.
Zobaczcie także
Torunianie rozpoczęli spotkanie bardzo źle. Nic w ich w grze nie funkcjonowało właściwie, co wykorzystali rywale. Straty Aniołów rosły błyskawicznie 6:10, 7:15, 8:17. Nie udało się ich odrobić.
Drugi set był już trochę lepszy w wykonaniu gospodarzy, dlatego gra była bardziej wyrównana i prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Niestety, w końcówce torunianie nie byli już tak skuteczni. Od wyniku 21:22 nie potrafili skończyć ataków i zostali skontrowani przez krakowian.
Początek trzeciej odsłony był równie fatalny jak pierwszej. Miejscowi dalej grali poniżej możliwości i przegrywali 4:8. W kolejnych akcjach poprawy nie było i tak duża niespodzianka stała się faktem. Kluczowym elementem było gra w kontrataku. Torunianie tym elementem zdobyli tylko 10 punktów, a ich rywale aż o 12 więcej. Drugim kluczowym elementem był blok przegrany przez Anioły 5:11.
Toruńscy kibice po ostatniej akcji byli mocno zawiedzeni tym co zobaczyli.
W następnej kolejce CUK Anioły zagrają na wyjeździe z SMS PZPS Spała. Mecz 19 października.
