O rozstaniu z dotychczasowym trenerem Krzysztofem Stelmachem toruński klub informował w środę. W czwartek przedstawił nowego szkoleniowca. Klub postawił na Marcina Krysia, byłego zawodnika drużyn z Nysy, Częstochowy i Lubina, potem trenera w czeskiej ekipie Odolena Voda. Od czerwca był trenerem I-ligowej Olimpii Sulęcin, ale w listopadzie został zwolniony.
Teraz ma sprawdzić się w Toruniu. - Uznaliśmy, że drużyna potrzebuje nowego impulsu - mówił prezes Aniołów Karol Lejman. - Ostatni miesiąc mieliśmy słabszy, przegraliśmy cztery mecze, ale też jako jedyni urwaliśmy dwa sety liderowi tabeli. Jest więc potencjał, tylko trzeba go uwolnić.
Kryś pracę zaczął od razu, a w sobotę zadebiutował w nowej roli. CUK Anioły zmierzył się z Mickiewiczem Kluczbork, szóstą drużyną ligowej tabeli, na fali po ostatnich wygranych.
CUK ANIOŁY TORUŃ - MICKIEWICZ KLUCZBORK. ZDJĘCIA:
Początek spotkania był zacięty i wymagający dla obu drużyn, ale obiecujący dla gospodarzy. Po bardzo wyrównanej grze (11:11, 15:15, 21:21) i końcówce rozegranej na przewagi, seta wyszarpali miejscowi.
Kolejne partie były podobne - bez zdecydowanej dominacji jednej ze stron, ale jednak z przewagą gości. Siatkarze Mickiewicza w decydujących momentach odskakiwali na kilka punktów i kolejne trzy partie kończyli zwycięstwami.
- To był ciężki mecz, o którym musimy jak najszybciej zapomnieć… Dziękujemy, że byliście dziś z nami! - przekazał kibicom toruński klub.
CUK ANIOŁY TORUŃ - MICKIEWICZ KLUCZBORK 1:3
Sety: 28:26, 18:25, 23:25, 17:25
Anioły: Mesa Sandoval 11, Surgut 10, Sternik 2, Piotrowski 5, Stolc 12, Brzóstowicz 4, Podbrączyński (libero), Skadorwa 11, Grzona, Walawender 1, Dorosz
Mickiewicz: Linda 12, Kozłowski 3, Pasiński 15, Górski 16, Janus 10, Magnuszewski 2, Jaskuła (libero), Gryc 8,
