Wideo
Czarnobyl 30 lat po wybuchu. Zobacz, jak teraz wygląda miasto [zdjęcia]
(MZ), (PS), (S)
26 kwietnia 1986 zapisał się na zawsze w światowej historii. Tego dnia doszło do największej katastrofy jądrowej. Zobacz jak wygląda Prypeć.
26 kwietnia 1986 zapisał się na zawsze w światowej historii. Tego dnia doszło do największej katastrofy jądrowej. Zobacz jak wygląda Prypeć.
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
g
nieprawdą jest, że ewakuacja ludzi z miasta Prypeć nastąpiła w dzień po wybuchu. Polecam film Bitwa o Czarnobyl - dużo niechcianej prawdy.
s
Moim marzeniem jest odwiedzić to miejsce. Fakt co tam się stało i ten klimat przyprawia o gęsią skórkę.
D
Ty nie wiesz, co mówisz. Promieniowania nie da się usunać i ono nigdy z tamtąd nie zniknie. I nadal będzie to dawka, która może zabić człowieka.
K
Poszukuje pana Zukowskiego ktory bral udzial w gaszeniu pozaru w Czarnobylu z Bialegostoku
i
Kogo wy tam kur*a zatrudniacie? Nie "Valerii Lutsyv", a "Walery/Walerij Łucyw"!
s
Przydałaby się też informacja o ówczesnych komunistycznych władzach PRL'u z towarzyszem jaruzelskim na czele, którzy ukrywali przed Polakami przez dobrych kilka dni informację o katastrofie narażając społeczeństwo na ogromne niebezpieczeństwo narażając obywateli na napromieniowanie itd. przypomnijmy ,że 1 maja odbywały się hucznie pochody 1majowe.
Do tego warto dodać, że większość społeczeństwa nie miała później dostępu do płynu Lugola, za to funkcjonariusze MO i inne służby jak najbardziej.
Ty chyba jesteś jebnięty. Jakie napromieniowanie? Jakie ogromne niebezpieczeństwo?
Na co liczysz? Na głupotę równych sobie niedokształtów, którzy w du*** byli i gówno widzieli?
Do tego warto dodać, że większość społeczeństwa nie miała później dostępu do płynu Lugola, za to funkcjonariusze MO i inne służby jak najbardziej.
Ty chyba jesteś jebnięty. Jakie napromieniowanie? Jakie ogromne niebezpieczeństwo?
Na co liczysz? Na głupotę równych sobie niedokształtów, którzy w du*** byli i gówno widzieli?
A
"W Prypeci nikt nie mieszka. Poziom radiacji jest tak duży, że nie pozwala na normalne funkcjonowanie."
Dlaczego wypisujecie bzdury?!
Na skali radiometru widzę poziom 1,2 mikro siverta na godzinę. Jest to zaledwie 6 razy tyle, ile jest w Warszawie. Tyle samo można zmierzyć przy byle jakiej budowli wykonanej z granitu. Ile jeszcze czasu będziecie tak głupkowato eksploatować temat Czarnobyla?
Dlaczego wypisujecie bzdury?!
Na skali radiometru widzę poziom 1,2 mikro siverta na godzinę. Jest to zaledwie 6 razy tyle, ile jest w Warszawie. Tyle samo można zmierzyć przy byle jakiej budowli wykonanej z granitu. Ile jeszcze czasu będziecie tak głupkowato eksploatować temat Czarnobyla?
g
smutny jubileusz mam dzieci w tym wieku pamiętam ten popłoch,teraz miękko przyjmuję informacje grozy wiem że ludzie nie uczą się na błędach i kiedyś doprowadzą do zagłady gorsza od Czarnobyla jest produkcja żywości czyż nie samo g....!!!!
a
Jestem dzieckiem czarnobyla urodziłam sie własnie wtedy gdy to sie stało
G
Jeśli chodzi o płyn Lugola. Trudno powiedzieć czy coś dał. Jednak na tamtą chwilę, było to bardzo dobre posunięcie - prawda jest taka, że do końca nie było wiadomo co się stało i jak się będzie to rozwijało...
Przy okazji ciekawe... Czarnobyl be i w ogóle, a w Fukuszimie nadal sytuacja nie jest stabilna i jest "cacy"...
Przy okazji ciekawe... Czarnobyl be i w ogóle, a w Fukuszimie nadal sytuacja nie jest stabilna i jest "cacy"...
G
To jedz mieszkac do Prypeci - cwaniaku jeden. Dlaczego nikt nie mieszka w zonie, jezeli promieniowanie jest tam w normie.
Za chwile uslyszymy bajanie o tym, ze promieniowanie jest dobre dla zdrowia, bo przeciez radioterapia jest lecznicza, itd.
Drogi forumowiczu, otóż muszę Cię zmartwić. Mieszka tam ponad 2000 osób. Dziwne nie? FAKT - w większości naukowcy/żołnierze. ALE - mieszkają tam i mieszkańcy (nie pamiętam dokładnie, coś koło 200) którzy nie dali się wysiedlić - i żyją, nie chorują...
Za chwile uslyszymy bajanie o tym, ze promieniowanie jest dobre dla zdrowia, bo przeciez radioterapia jest lecznicza, itd.
Drogi forumowiczu, otóż muszę Cię zmartwić. Mieszka tam ponad 2000 osób. Dziwne nie? FAKT - w większości naukowcy/żołnierze. ALE - mieszkają tam i mieszkańcy (nie pamiętam dokładnie, coś koło 200) którzy nie dali się wysiedlić - i żyją, nie chorują...
G
Jaruzelski generałem mianowany został w Moskwie przez Rosjan, więc żaden z niego polski generał od tego trzeba zacząć.
Władza ludowa ukrywała informacje o katastrofie przez pierwszych kilka dni, albo wielki "przyjaciel i sojusznik" z ZSRR nie poinformował o niebezpieczeństwie i zagrożeniu, dlatego nie zamknięto szkół, społeczeństwo zachęcano do udziału w pierwszomajowych pochodach, a gazety i cała propaganda medialna kłamała w żywe oczy o rzekomych próbach atomowych we Fracji itd. itp.
Jaki jest związek między pochodzeniem stopnia generalskiego W.Jaruzelskiego a pełnioną przez niego funkcją w państwie? Istnieje chyba tylko w zamroczonych nienawiścią łbach. Nawet gdyby, to zarówno stopień jak i funkcja były - i są - uznawane przez społeczność międzynarodową. Czy to się komu podoba czy nie. Jest różnica pomiędzy ukrywaniem informacji a nieinformowaniem całego społeczeństwa. Juz na drugi dzień po katastrofie wiedziały sztaby antykryzysowe (inaczej sie nazywały ale taką miały funkcję) przy wojewodach, dowódctwo wojska i milicji do szczebla wojewódzkiego (a było 49 województw), słuzby sanitarne. Własnie brak wiadomości o skali zagrożenia był powodem podawania dzieciom tego osławionego płynu Lugola. Prawdopodobnie sami Rosjanie nie ogarniali skali katastrofy, bo i z czym mieliby ja porównać? Amerykanie i Anglicy też nie informowali o katastrofach siłowni czy awarii u siebie.
Możesz mi powiedzieć, co dałoby poinformowanie o katastrofie? Gdyby doszlo do paniki, to kto byłby odpowiedzialny za jej skutki?
Tak na marginesie - kiedy do Luizjany zbliżał sie huragan "Katrina", uruchomiono zgodny z planem system ewakuacji. Kiedy uderzył, wszystkie plany i harmonogramy, opracowane za biurkami mozna było wsadzić sobie w buty. Zginęło blisko 2000 osób, straty poszły w miliardy. Tysiące ludzi zostało, bo nie miało czym, jak i dokąd wyjechać. I co z tego, że wszyscy wiedzieli o zbliżającej sie katastrofie? Pomogło to co?
Władza ludowa ukrywała informacje o katastrofie przez pierwszych kilka dni, albo wielki "przyjaciel i sojusznik" z ZSRR nie poinformował o niebezpieczeństwie i zagrożeniu, dlatego nie zamknięto szkół, społeczeństwo zachęcano do udziału w pierwszomajowych pochodach, a gazety i cała propaganda medialna kłamała w żywe oczy o rzekomych próbach atomowych we Fracji itd. itp.
Jaki jest związek między pochodzeniem stopnia generalskiego W.Jaruzelskiego a pełnioną przez niego funkcją w państwie? Istnieje chyba tylko w zamroczonych nienawiścią łbach. Nawet gdyby, to zarówno stopień jak i funkcja były - i są - uznawane przez społeczność międzynarodową. Czy to się komu podoba czy nie. Jest różnica pomiędzy ukrywaniem informacji a nieinformowaniem całego społeczeństwa. Juz na drugi dzień po katastrofie wiedziały sztaby antykryzysowe (inaczej sie nazywały ale taką miały funkcję) przy wojewodach, dowódctwo wojska i milicji do szczebla wojewódzkiego (a było 49 województw), słuzby sanitarne. Własnie brak wiadomości o skali zagrożenia był powodem podawania dzieciom tego osławionego płynu Lugola. Prawdopodobnie sami Rosjanie nie ogarniali skali katastrofy, bo i z czym mieliby ja porównać? Amerykanie i Anglicy też nie informowali o katastrofach siłowni czy awarii u siebie.
Możesz mi powiedzieć, co dałoby poinformowanie o katastrofie? Gdyby doszlo do paniki, to kto byłby odpowiedzialny za jej skutki?
Tak na marginesie - kiedy do Luizjany zbliżał sie huragan "Katrina", uruchomiono zgodny z planem system ewakuacji. Kiedy uderzył, wszystkie plany i harmonogramy, opracowane za biurkami mozna było wsadzić sobie w buty. Zginęło blisko 2000 osób, straty poszły w miliardy. Tysiące ludzi zostało, bo nie miało czym, jak i dokąd wyjechać. I co z tego, że wszyscy wiedzieli o zbliżającej sie katastrofie? Pomogło to co?
G
Ludzie nie pieprzcie po próżnicy. Lepiej się włączcie w temat "nie dla atomówek w Polsce". Nawet dobrze zorganizowane państwa (Japonia) nie ogarnęły tematu, a co dopiero my, biedne żuczki, które nie potrafimy dróg i autostrad budować bez afer i poprawek. Ja nie wierzę, że to bezpieczne ni cholerki.
z
Gen Jaruzelski został w 1985 mianowany Przewodniczącym Rady Państwa i jego wpływ na politę był czysto iluzoryczny. Następcą był Zbigniew Messner. "Dobrych kilka dni" - co to znaczy? - jak długo ukrywano?
Z tym płynem Lugola - to nie wiem - kpisz. żartujesz, prowokujesz czy maprawdę taka jest twa wiedza? Prawdą jest, że ten preparat dostali jako pierwsi żołnierze z jednostek chemicznych, którzy poszli w teren, aby okreslic poziomy radiacji. Na podstawie tych badań powstały mapy poziomu i zakresu radiacji.
Tak na marginesie - piłes ty ten płyn? Kiedys niegrzeczne dzieci straszono tranem. Płyn Lugola jest znacznie gorszy. Jak będziesz takie głupoty wypisywać, to zostaniesz skazany na dozywotnie picie płynu Lugola.
Jaruzelski generałem mianowany został w Moskwie przez Rosjan, więc żaden z niego polski generał od tego trzeba zacząć.
Władza ludowa ukrywała informacje o katastrofie przez pierwszych kilka dni, albo wielki "przyjaciel i sojusznik" z ZSRR nie poinformował o niebezpieczeństwie i zagrożeniu, dlatego nie zamknięto szkół, społeczeństwo zachęcano do udziału w pierwszomajowych pochodach, a gazety i cała propaganda medialna kłamała w żywe oczy o rzekomych próbach atomowych we Fracji itd. itp.
Z tym płynem Lugola - to nie wiem - kpisz. żartujesz, prowokujesz czy maprawdę taka jest twa wiedza? Prawdą jest, że ten preparat dostali jako pierwsi żołnierze z jednostek chemicznych, którzy poszli w teren, aby okreslic poziomy radiacji. Na podstawie tych badań powstały mapy poziomu i zakresu radiacji.
Tak na marginesie - piłes ty ten płyn? Kiedys niegrzeczne dzieci straszono tranem. Płyn Lugola jest znacznie gorszy. Jak będziesz takie głupoty wypisywać, to zostaniesz skazany na dozywotnie picie płynu Lugola.
Jaruzelski generałem mianowany został w Moskwie przez Rosjan, więc żaden z niego polski generał od tego trzeba zacząć.
Władza ludowa ukrywała informacje o katastrofie przez pierwszych kilka dni, albo wielki "przyjaciel i sojusznik" z ZSRR nie poinformował o niebezpieczeństwie i zagrożeniu, dlatego nie zamknięto szkół, społeczeństwo zachęcano do udziału w pierwszomajowych pochodach, a gazety i cała propaganda medialna kłamała w żywe oczy o rzekomych próbach atomowych we Fracji itd. itp.
G
To jedz mieszkac do Prypeci - cwaniaku jeden. Dlaczego nikt nie mieszka w zonie, jezeli promieniowanie jest tam w normie.
Za chwile uslyszymy bajanie o tym, ze promieniowanie jest dobre dla zdrowia, bo przeciez radioterapia jest lecznicza, itd.
Nie ma to nie mieć pojęcia o czym się pisze i straszyc ludzi...
"W Prypeci nikt nie mieszka. Poziom radiacji jest tak duży, że nie pozwala na normalne funkcjonowanie. "
Jak widać na dozymetrze mamy promieniowanie 1.17 uSv/h. W takim Lądku Zdrój promieniowanie sięga 15 uSv/h - czyli ponad 10x więcej! I jakoś żyją tam ludzie i nie ma "ZONY" wokół...
Za chwile uslyszymy bajanie o tym, ze promieniowanie jest dobre dla zdrowia, bo przeciez radioterapia jest lecznicza, itd.
Nie ma to nie mieć pojęcia o czym się pisze i straszyc ludzi...
"W Prypeci nikt nie mieszka. Poziom radiacji jest tak duży, że nie pozwala na normalne funkcjonowanie. "
Jak widać na dozymetrze mamy promieniowanie 1.17 uSv/h. W takim Lądku Zdrój promieniowanie sięga 15 uSv/h - czyli ponad 10x więcej! I jakoś żyją tam ludzie i nie ma "ZONY" wokół...
