https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czas spojrzeć na Wschód

(ms)
Po sportowych zabawach na hali w  Paterku młodzież z Ukrainy z apetytem  pałaszowała dróżdżówki, które dla nich  przywieziono.
Po sportowych zabawach na hali w Paterku młodzież z Ukrainy z apetytem pałaszowała dróżdżówki, które dla nich przywieziono. Maja Stankiewicz
Wszystko wskazuje na to, że po Czechach i Słoweńcach częstymi gośćmi w Nakle będą Ukraińcy. Młodzież spod Żytomierza, która gości w Solcu Kujawskim, odwiedziła Krajnę.

Międzynarodowe kontakty i współpraca ze szkołami z różnych krajów to jeden z celów jakie zawsze stawiało sobie, działające w Nakle, Stowarzyszenie Europejska Integracja 2000. Po Czechach i Słoweńcach zaczęli szukać partnerów na Wschodzie. Pod uwagę brano Litwę, Ukrainę, Białoruś.

Zdecydował przypadek

- Utrzymujemy kontakt z Wiesławem Weselskim z Gorzenia,__który jechał niedawno na Ukrainę, pod Żytomierz do swoich krewnych. Prosiłem go o jakiś kontakt z jedną z ukraińskich szkół - _opowiada Tomasz Miłowski, jeden z działaczy stowarzyszenia. - Trzy dni temu zadzwonił, że ma u siebie w Gorzeniu na konikach 33-osobową grupę młodzieży z Ukrainy i 8 opiekunów. _

Zbierali runo, by przyjechać do Polski

Okazało się, że w Solcu Kujawskim zorganizowano tego lata trzy turnusy z udziałem ukraińskiej młodzieży. Przyjechała ona z miejscowości Nowy Zawod, która leży 35 km od Żytomierza. Młodzi ludzie, by przyjechać do naszego regionu, przemierzyli 1200 km. Wcześniej zbierali runo leśne chcąc zarobić na podróż, bo za pobyt w Polsce nie płacą. - To jest dość biedna okolica. Mieszkają tam również potomkowie polskich zesłańców, ale nie znają już polskiego - informuje Miłowski.

Pokazali im Noteć

Z powodu ograniczonych funduszy goście z Ukrainy niewiele wyjeżdżali z Solca. Odwiedzili m.in. kąpielisko w Borównie. Propozycja zaproszenia ich do Nakła spotkała się więc z entuzjazmem m.in. opiekuna grup Tatiany Sabickiej, która jest dyrektorką szkoły na Ukrainie.

- Już następnego dnia przywieźliśmy ich do Nakła. Dzieci płynęły statkiem "Łokietek", półtorej godziny pływały po Noteci kajakami i rowerami wodnymi - opowiada Miłowski. Okazało się, że więcej niż 90 proc. z nich po raz pierwszy widziało taki rower, który nazywali katamaranem. Pojechali też do Paterka, gdzie zorganizowano dla nich zabawy sportowe na sali. W drodze powrotnej usiedli jeszcze w kawiarence na rynku. Gospodarz obiektu ufundował im lody i napoje. Kolejną atrakcją był wyjazd do Torunia. Po grodzie Kopernika gości oprowadzała emerytowana nauczycielka z Paterka Krystyna Brzóska, niegdyś mieszkanka tego miasta.

Międzynarodowy Gródek

W miniony weekend do Solca przyjechała kolejna grupa z Ukrainy. Są plany zaproszenia ich w tym tygodniu nie tylko do Nakła i Torunia, ale i do Gródka Krajeńskiego, gdzie wypoczywa pod namiotami nakielska młodzież. **

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska