- Otrzymaliśmy doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez kierowniczkę PCPR. Zarzuty były na tyle wiarygodne, że postanowiliśmy zbadać tę sprawę. Zabezpieczyliśmy niektóre dokumenty. Obecnie prokurator je analizuje. Na razie trudno powiedzieć, czy zostanie wszczęte postępowanie - powiedział nam wczoraj prokurator Artur Kołodziejski, rzecznik prasowy aleksandrowskiej Prokuratury Rejonowej.
- Jestem zaskoczona tą sytuację - nie ukrywała starosta Wioletta Wiśniewska. - Natychmiast po otrzymaniu informacji na ten temat zleciłam wewnętrzny audyt w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Czekam też na ustalenia prokuratury. Jeśli podejrzenia potwierdzą się, będziemy wyciągać konsekwencje. Nikt nie może stać ponad prawem - powiedziała starosta.
- Policja zabrała dokumenty kadrowe, dotyczące byłych pracowników - mówi Małgorzata Wesner, kierowniczka PCPR.
Więcej o tej sprawie przeczytasz już jutro (26.05.2011) w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »