- Decyzją Polskiego Związku Wędkarskiego w Toruniu płaciliśmy jedną składkę i mogliśmy łowić zarówno na wysokości Sartowic, jak i Chrystkowa - opowiada Jan Sitniewski, wędkarz ze Świecia. - Od początku 2010 roku naszym odcinkiem Wisły zarządza Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku, który żąda od nas podwójnej opłaty, jeżeli chcemy wędkować po obu stronach mostu na wysokości Chełmna. To niedorzeczne!
Czekajcie na wyrok
Zmiany wynikają z konfliktu, który trwa między RZGW a toruńskim PZW. - Według RZGW Toruń naruszył warunki umowy dzierżawy, więc im ją wypowiedzieli z początkiem 2010 roku - przypomina Arkadiusz Nicpoń, dyrektor biura Okręgu PZW w Bydgoszczy. - Wiadomo, że Toruń nie poczuwa się do winy, dlatego sprawa między nimi a RZGW rozstrzyga się w sądzie.
Do wyłonienia nowego dzierżawcy, wędkarze ze Świecia muszą wpłacać składki przelewem na konto RZGW (nr konta: 42 1010 1140 0068 2622 3100 0000, adres: ul. Rogaczewskiego 9/19, 80-804 Gdańsk). Obecnie zwykła opłata roczna wynosi 200 zł, a ulgowa 100 zł.
Ułatwili życie kolegom
Do ogłoszenia wyroku nie ma też szans na przywrócenie starych zasad, dopuszczających łowienie po obu stronach mostu za tą samą opłatą. Jak nam wyjaśniono w RZGW, było to ułatwienie, które PZW w Toruniu przyjął jako dzierżawca obu obwodów. Doprecyzujmy, że mowa o obwodzie nr 3 (od okolic Bydgoszczy do mostu chełmińskiego) i obwodzie nr 4 (od mostu do okolic Nowego).
RGZW natomiast uznaje oba obwody za odrębne, dlatego oddzielnie je rozlicza. - To niesprawiedliwe. Przeciętny wędkarz ponosi koszty konfliktu między nimi w Toruniem. Mało, że RZGW nie ma tu swoich biur, to jeszcze żąda większych pieniędzy. Toruniowi płaciliśmy za rok 160 zł, a Gdańskowi musimy 200 zł. Wcześniej było dobrze, teraz jest źle - puentuje Jan Sitniewski.
Chcieli pomóc wędkarzom
- Chcieliśmy pomóc wędkarzom. Napisaliśmy więc w lutym pismo do RZGW, że do czasu wyłonienia nowego dzierżawcy chętnie zastąpimy go w obowiązkach. Niestety, nie dostaliśmy na to zgody - ubolewa Nicpoń.
Drobne pocieszenie, że sytuacja jest tymczasowa. Oba obwody mogą jeszcze wrócić w dzierżawę toruńskiego PZW. Gdyby stało się inaczej, niewykluczone że nowy oferent pójdzie w ślady Torunia, o ile przejmie obwody 3 i 4, a nie tylko jeden z nich.