https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czekajcie na wyrok

Agnieszka Romanowicz
Most dzieli obwody rybackie. Od 2010r. wędkarze muszą wybrać jeden lub płacić podwójną składkę
Most dzieli obwody rybackie. Od 2010r. wędkarze muszą wybrać jeden lub płacić podwójną składkę fot. Andrzej Bartniak
Wędkarze ze Świecia są oburzeni. - Dlaczego mamy płacić podwójne składki, żeby łowić na Wiśle po obu stronach mostu? Czujemy się oszukani - skarżą się.

- Decyzją Polskiego Związku Wędkarskiego w Toruniu płaciliśmy jedną składkę i mogliśmy łowić zarówno na wysokości Sartowic, jak i Chrystkowa - opowiada Jan Sitniewski, wędkarz ze Świecia. - Od początku 2010 roku naszym odcinkiem Wisły zarządza Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku, który żąda od nas podwójnej opłaty, jeżeli chcemy wędkować po obu stronach mostu na wysokości Chełmna. To niedorzeczne!

Czekajcie na wyrok

Zmiany wynikają z konfliktu, który trwa między RZGW a toruńskim PZW. - Według RZGW Toruń naruszył warunki umowy dzierżawy, więc im ją wypowiedzieli z początkiem 2010 roku - przypomina Arkadiusz Nicpoń, dyrektor biura Okręgu PZW w Bydgoszczy. - Wiadomo, że Toruń nie poczuwa się do winy, dlatego sprawa między nimi a RZGW rozstrzyga się w sądzie.
Do wyłonienia nowego dzierżawcy, wędkarze ze Świecia muszą wpłacać składki przelewem na konto RZGW (nr konta: 42 1010 1140 0068 2622 3100 0000, adres: ul. Rogaczewskiego 9/19, 80-804 Gdańsk). Obecnie zwykła opłata roczna wynosi 200 zł, a ulgowa 100 zł.

Ułatwili życie kolegom

Do ogłoszenia wyroku nie ma też szans na przywrócenie starych zasad, dopuszczających łowienie po obu stronach mostu za tą samą opłatą. Jak nam wyjaśniono w RZGW, było to ułatwienie, które PZW w Toruniu przyjął jako dzierżawca obu obwodów. Doprecyzujmy, że mowa o obwodzie nr 3 (od okolic Bydgoszczy do mostu chełmińskiego) i obwodzie nr 4 (od mostu do okolic Nowego).
RGZW natomiast uznaje oba obwody za odrębne, dlatego oddzielnie je rozlicza. - To niesprawiedliwe. Przeciętny wędkarz ponosi koszty konfliktu między nimi w Toruniem. Mało, że RZGW nie ma tu swoich biur, to jeszcze żąda większych pieniędzy. Toruniowi płaciliśmy za rok 160 zł, a Gdańskowi musimy 200 zł. Wcześniej było dobrze, teraz jest źle - puentuje Jan Sitniewski.
Chcieli pomóc wędkarzom
- Chcieliśmy pomóc wędkarzom. Napisaliśmy więc w lutym pismo do RZGW, że do czasu wyłonienia nowego dzierżawcy chętnie zastąpimy go w obowiązkach. Niestety, nie dostaliśmy na to zgody - ubolewa Nicpoń.
Drobne pocieszenie, że sytuacja jest tymczasowa. Oba obwody mogą jeszcze wrócić w dzierżawę toruńskiego PZW. Gdyby stało się inaczej, niewykluczone że nowy oferent pójdzie w ślady Torunia, o ile przejmie obwody 3 i 4, a nie tylko jeden z nich.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
s
W dniu 13.05.2010 o 22:35, Gość napisał:

daj sobie sław siana i nie ośmieszaj sie tą żałosną propagandą.


bylem pewny ze prawda zakuje, i nozyce sie odezwa
G
Gość
daj sobie sław siana i nie ośmieszaj sie tą żałosną propagandą.
s
s
W dniu 07.05.2010 o 18:30, Gość napisał:

jedynym rozwiązaniem jest rozwiązac okręg toruń i podzielić sąsiednim okręgom a nieatrakcyjne wody zostawić i po problemie. w ten sposób wody zostaną uratowane i będą miały rozsądnego opiekuna a nieudolni cwaniacy zostaną ukarani ku przestrodze innym


JAK TO LATWO WYCIAGAC REKE PO CUDZE
G
Gość
jedynym rozwiązaniem jest rozwiązac okręg toruń i podzielić sąsiednim okręgom a nieatrakcyjne wody zostawić i po problemie. w ten sposób wody zostaną uratowane i będą miały rozsądnego opiekuna a nieudolni cwaniacy zostaną ukarani ku przestrodze innym
s
s
W dniu 26.04.2010 o 17:51, Jerzy ze Świecia napisał:

Jestem ciekaw, co Pan by proponował? Jakie jest wg pana najprostsze wyjście z sytuacji?


WYJSCIE jest tylko jedno wode musi dostac ten kto o nia dbal i zarybial a koledzy z innych okregow jesli chca pomoc w odzyskaniu wisly i drwecy , to taka pomoc powinna byc przyjeta - jako pzw torun nigdy nie stanal bym do przetargu na zalew koronowski bo nigdy w ta wode nie inwestowalem i nie bede nikomu kradl
J
Jerzy ze Świecia
W dniu 23.04.2010 o 12:33, s napisał:

zamiast koledzy pomoc wszelkimi sposobami okregowi torunskiemu, to prubojecie wbic klin w wasko otwarte drzwi okreg torunski zostal sam w nierownej walce z rzgw i ojcem dyrektorem - a jeszcze liczne pijawki chca ugrac cos dla siebie ale wszyscy jestesmy kolegami z jednego zwiazku , az smiech bierze na ta oblude- i jeszcze chcemy by inni nas szanowali


Jestem ciekaw, co Pan by proponował? Jakie jest wg pana najprostsze wyjście z sytuacji?
s
s
u kogos zdzblo trawy w oku zobaczy predzej niz u siebie belke
t
toruń
W dniu 23.04.2010 o 12:33, s napisał:

zamiast koledzy pomoc wszelkimi sposobami okregowi torunskiemu, to prubojecie wbic klin w wasko otwarte drzwi okreg torunski zostal sam w nierownej walce z rzgw i ojcem dyrektorem - a jeszcze liczne pijawki chca ugrac cos dla siebie ale wszyscy jestesmy kolegami z jednego zwiazku , az smiech bierze na ta oblude- i jeszcze chcemy by inni nas szanowali



widze że kolega nie ma pojęcia o czym pisze...
po pierwsze to lepiej żeby o Wisłę dbało PZW BYdgoszcz niż RZWG Gdańsk i to chyba oczywiste
po drugie to nikt nikomu nie wbija nóż w plecy itp a po prostu każdy zbiera swoje żniwa ( PZW Toruń)
po trzecie PZW Toruń zachowuje się jak pies ogrodnika, sam nie zje i nikomu nie da czyli żadnych porozumień itd, dawno Toruń odciął się od wędkarzy a stawia na elitę którą ma sponsorować szara masa, stąd te wygórowane ceny za kartę jak kto nie wie to żeby sobie połowić na wodach PZW Toruń trzeba zapłacić 350 zł i nie ważne czy łowisz płoteczki z brzegu na bata czy łososiowe na muchę. Polityka Zarządu PZW Toruń to ignorancja i egoizm
więc niech się teraz konsekwentnie sami bujają z owocami swojej pracy
s
s
zamiast koledzy pomoc wszelkimi sposobami okregowi torunskiemu, to prubojecie wbic klin w wasko otwarte drzwi okreg torunski zostal sam w nierownej walce z rzgw i ojcem dyrektorem - a jeszcze liczne pijawki chca ugrac cos dla siebie ale wszyscy jestesmy kolegami z jednego zwiazku , az smiech bierze na ta oblude- i jeszcze chcemy by inni nas szanowali
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska