Nie wyznaczono jeszcze wokandy w jej sprawie. Prokuratura Rejonowa w Chojnicach skierowała do sądu akt oskarżenia dwa miesiące temu, ale termin rozprawy wciąż jest nieznany. Dlaczego? W sądzie brakuje sędziów, a spraw jest sporo.
Przypomnijmy, Iwona K. przyznała się do kradzieży z kasy pracowników oświaty ponad 100 tys. zł. Stwierdziła, że potrzebowała pieniędzy na leczenie. Prokuratura poszła z nią na ugodę. Uzgodniono z nią stosunkowo niską karę: rok i sześć miesięcy w zawieszeniu na dwa lata. Oszustka ma też dostać kuratora sądowego, który będzie sprawdzał, czy odda skradzione pieniądze w ciągu dwóch lat. To jednak tylko propozycja kary, ostateczna decyzja należy do sądu.