Teraz internauci skrzyknęli się (m.in. na Facebooku). Chcą przygotować blokadę. Ma być 8 marca od godz. 15.30 do 17. Wcześniej, w niedzielę, zamierzają jednak omówić, jak ją zorganizować. Zaplanowali spotkanie w lokalu "Chevis" na godz. 17.
Jednym z głównych organizatorów blokady jest Łukasz Majer. - Ludzie co dzień jeżdżący tym odcinkiem do pracy mają go przeklęty - pisze na Facebooku. - Wyrwy w jezdni mają 30 cm. Są wyboje, nierówno połatane fragmenty. Zgroza! W 2001 r został wyremontowany odcinek Czersk-Rytel. Już jesienią tego samego roku po opadach deszczu woda zaczęła zbierać się na środku drogi, zima tylko doprawiła swoje. Sam padłem ofiarą fatalnego stanu drogi. Uszkodziłem auto, walczę o odszkodowanie. Pierwszy wniosek został odrzucony, m.in. podano powód, że tylko ja zgłosiłem szkodę na tym odcinku drogi.
Przygotowania nabierają rumieńców. Internauta Lem uważa, że pomysł dwugodzinnej blokady jest najlepszym rozwiązaniem. - Co dwadzieścia minut można przepuść parę samochodów - pisze. - Przydałoby się zawiadomić jakieś media.
W rozmowie z "Pomorską" Łukasz Majer zauważył, że protesty samorządowców nic nie dają. - Spróbuję rozeznać nastroje w internecie - mówił nam niedawno. - Jeżeli zainteresowanie będzie duże, uda się zorganizować blokadę.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje