Jak decyzję tłumaczy burmistrz Marek Jankowski? Przeważyło to, że Czersk stał się pośmiewiskiem na całą Polskę. Przypomnijmy, chodzi o głośną sprawę Piotra Daniluka, którego auto wieziono przez Czersk na lawecie. Fotoradar pstryknął fotkę. Straż Miejska w Czersku zażądała od Daniluka, by wskazał kierowcę, który przekroczył prędkość. Na nic zdały się tłumaczenia, że audi było przecież na lawecie. Gdy mężczyzna nagłośnił sprawę, był wstyd na całą Polskę. A dziennikarze TVN 24 nie odpuścili i czekali w poniedziałek na powrót komendanta z urlopu. Nie mówili o nim inaczej jak o najbardziej gorliwym komendancie straży miejskiej w kraju. -
Czytaj: Wystawili mandat za auto przewożone na lawecie! Burmistrz Czerska chce wyjaśnień [wideo]
Taka reklama Czerskowi nie służy - mówi burmistrz Marek Jankowski. - Dlatego rozstałem się z komendantem Szwilem. Wręczyłem mu wypowiedzenie w trybie trzymiesięcznym. Skorzysta z zaległego urlopu, nie musi też świadczyć pracy.
Od jutra Szwila już nie będzie w pracy. Strażą do czasu wyłonienia nowego komendanta kierować będzie Sławomir Muchowski.
Czytaj: Straż Miejska w Czersku obiektem żartów i kpin. Komendant Jarosław Szwil może mieć duże kłopoty
Czytaj e-wydanie »