Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czerski samorząd dołożył policji do radiowozu. Ale czy będzie bezpieczniej?

(KL)
Nadesłane
Skoda yeti jest siódmym autem, które ma teraz do dyspozycji czerski komisariat. Najważniejsze, że sprawdzi się w trudnym terenie.

Pozostałe auta, jak mówi Justyna Przytarska, rzeczniczka chojnickiej policji, są wysłużone i mają ok. dziesięć lat. Pytamy, czy często się psują i trzeba je zostawiać u mechanika. - Pokonują setki tysięcy kilometrów - śmieje się Przytarska. - Zdarzają się usterki, tak jak każdemu innemu właścicielowi. Policyjne nie są przecież złote.

Na uroczystości komendant czerskiego komisariatu komisarz Sebastian Pastucha nie krył, że liczy w tym zakresie na dalszą współpracę z samorządem. Skoda yeti kosztowała 84 tys. zł. Czerski samorząd dofinansował zakup w połowie, w wysokości 42 tys. zł. Resztę pieniędzy zabezpieczyła Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku. Auto jest bogato wyposażone z napędem 4 na 4 i silnikiem o pojemności 1,4. Ma wzmocnione podwozie i podwyższone zawieszenie, dzięki czemu będzie mniej problemów z dojazdem w trudno dostępne rejony gminy i pokonywaniem polnych i leśnych dróg.

Ze skody korzystać będą dzielnicowi i policjanci ruchu drogowego. Ale komendant zapowiedział już, że autem będą jeździć głównie dzielnicowi.

W uroczystości uczestniczyli także zastępca komendanta powiatowego policji podinspektor Tomasz Kąkolewski, burmistrz Jolanta Fierek, jej zastępca Mateusz Rydzkowski oraz przewodniczący rady miejskiej Grzegorz Kobierowski.
Dodajmy, na ostatniej sesji z porządku obrad wycofano punkt dotyczący omówienia sytuacji bezpieczeństwa. Akurat tego dnia w Przyjaźni doszło do wyjątkowego zdarzenia. 23-latek rzucił się z nożem na matkę. Komendant nadzorował poszukiwania. Kiedy temat bezpieczeństwa wróci pod obrady?

Burmistrz Jolanta Fierek informuje, że wizyta komendanta na następnej sesji ze względu na jego szkolenie nie jest możliwa. Ale ona zamierza zorganizować 3 grudnia w Ośrodku Kultury spotkanie z szefami osiedli, sołtysami i radnymi. Mówi, że jest już po słowie z komendantem. Czy do takiego osobnego zebrania na temat bezpieczeństwa faktycznie dojdzie? Odpowiedź komendanta Pastuchy przekazana przez rzeczniczkę policji budzi wątpliwości. - To była wstępna rozmowa, ustalenia nie są wiążące - informuje. - Co do terminu, godziny i miejsca spotkania za wcześnie się wypowiadać.

Współpraca, pomijając kwestię, z czyjej winy, jest daleka od ideału. Mimo że tematów do omówienia sporo - na zebraniach osiedlowych były skargi m.in. na sprawiającą problemy młodzież. Atmosfera gęstnieje, opozycja bije na alarm. - Zdarza się, że radni celowo zniekształcają fakty, używając liczby mnogiej do opisu zdarzeń - mówi burmistrz. - Radna Ropińska mówiła o paleniu ognisk nad Wielkim Kanałem, a było tylko jedno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska