Rekompensaty mają być swego rodzaju zadośćuczynieniem za to, że medycy pracujący w zakaźnych szpitalach mieli zakaz pracy w innych placówkach medycznych. Wszystko w trosce o to, by ograniczyć ewentualne szerzenie pandemii.
Przepisy o dodatkowym wynagrodzeniu ustaliło Ministerstwo Zdrowia. Na ich podstawie Narodowy Fundusz Zdrowia przekazuje pieniądze z budżetu państwa uprawnionym podmiotom, a te na podstawie oświadczeń pracowników - im wypłaca.
Komu należy się dodatkowy zastrzyk pieniędzy?
Zgodnie z rozporządzeniem MZ medykom, którzy mają bezpośredni kontakt z "covidowymi" pacjentami lub podejrzewanymi o zakażenie koronawirusem i pracują w placówkach medycznych, które zajmują się leczeniem chorych na COVID-19. ( przyp. red. mowa o szpitalach jednoimiennych lub szpitalach z oddziałem zakaźnym, czyli placówkach wpisanych do wykazu dyrektorów oddziałów wojewódzkich NFZ, przygotowanych wspólnie z wojewodami).
Dodatkowe wynagrodzenie przysługuje pracownikom medycznym zatrudnionym na umowę o pracę lub umowę cywilno-prawną.
Ile wynosi rekompensata?
- 80 proc. wynagrodzenia brutto otrzymywanego przez pracownika medycznego w innych miejscach pracy (poza szpitalem jednoimiennym) za marzec 2020 r. Jest to grupa osób, która utraciła dochód w związku z zakazem pracy w innej niż jednoimienna placówka medyczna
- albo
- 50 proc. wynagrodzenia zasadniczego pracownika medycznego za marzec 2020 r w szpitalu, w którym jest objęty ograniczeniem wynikającym z pracy tylko i wyłącznie przy pacjencie ze „strefy brudnej”
Jak zapewnia Izabela Hirsch-Lewandowska z działu marketingu szpitala w Grudziądzu, rekompensaty na chwilę obecną są wypłacane tylko dla tych, którzy faktycznie utracili dochód, czyli z „pierwszej” wymienionej wyżej grupy uprawnionych. - Tu nie mamy wątpliwości - zaznaczała w ubiegłym tygodniu Izabela Hirsch-Lewandowska.
Wątpliwości władz „Biegańskiego” budzi „druga” grupa uprawnionych. - Zwróciliśmy się do Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia o szczegółową interpretację tego przepisu - wyjaśnia Izabela Hirsch - Lewandowska. - Nie chcemy wypłacić niesłusznie tych świadczeń żeby w późniejszym czasie, NFZ nie nakazał nam tego oddać. Czekamy na jasną wykładnię.
Jak nas we wtorek późnym popołudniem [przyp. red. wcześniej nie udało się nam skontaktować] informowała Izabela Hirsch-Lewandowska, do szpitala wpłynęło pismo z MZ. Dziś [środa, 22 lipca] Izabela Hirsch - Lewandowska, miała poinformować o stanowisku szpitala w tej sprawie. Jednak nie możemy się skontaktować od rana.
AKTUALIZACJA. Przed godz. 17 Izabela Hirsch - Lewandowska, zaprezentowała stanowisko szpitala w tej sprawie. Pomyślne dla grupy medyków, która dotychczas była pomijana przy wpłacie rekompensat. Na końcu tekstu - szczegóły.
Medycy ze szpitala w Grudziądzu, którym nie została wypłacona rekompensata w wys. 50 proc. zasadniczego wynagrodzenia marcowego, czują rozgoryczenie.
- Mamy kontakt z naszymi kolegami z innych szpitali jednoimiennych w Polsce. Rekompensaty są im wypłacane. U nas jest problem - uważają w Grudziądzu.
O interpretację przepisów - grupa medyków pomijana dotychczas do wypłaty rekompensat - zwróciła się do Ministerstwa Zdrowia. W odpowiedzi czytamy m.in. „prawo do dodatkowego świadczenia pieniężnego mają tylko osoby formalnie objęte ograniczeniem, a więc wykonujące zawód medyczny i uczestniczące w udzielaniu świadczeń opieki zdrowotnej wyłącznie pacjentom z podejrzeniem lub zakażeniem koronawirusem”.
- Pracowaliśmy z pacjentami „covidowymi”, a co za tym idzie obejmuje nas ograniczenie, o którym mowa w rozporządzeniu Ministra Zdrowia i wypłata dodatku: 50 proc. wynagrodzenia za marzec - twierdzą medycy.
NFZ: częściowo już przekazaliśmy pieniądze na ten cel
Z informacji uzyskanych z Kujawsko - Pomorskiego NFZ-u, wynika że nie ma konkretnego terminu wypłaty rekompensat.
- Kujawsko - Pomorski Oddział Wojewódzki NFZ w Bydgoszczy, dokonał częściowego przekazania pieniędzy szpitalowi w Grudziądzu na cel, o którym mowa w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z kwietnia 2020 - odpowiada „Pomorskiej” Hanna Krzyżanowska z NFZ-u w Bydgoszczy.
Wrócimy do sprawy, gdy uda się nam skontaktować z Izabelą Hirsch-Lewandowską.
AKTUALIZACJA. W środę, przed godz. 17 uzyskaliśmy informację od Izabeli Hirsch - Lewandowskiej, że szpital otrzymał interpretację przepisów z Ministerstwa Zdrowia i podjęto decyzję, że rekompensaty w wys. 50 proc. zasadniczego wynagrodzenia zostaną wypłacone medykom pracującym przy pacjentach "covidowch". - Muszą tylko złożyć oświadczenia - zaznacza Izabela Hirsch - Lewandowska ze szpitala w Grudziądzu.
Koronawirus. Raport ze szpitala i izolatorium w Grudziądzu. ...
