Zobacz wideo: Pfizer dla uczniów. Od września szczepienia w szkołach.
Kiedy medycy mogą spodziewać się uregulowania płatności za ich pracę? Zgodnie z udzieloną "Pomorskiej" odpowiedzi przez p.o. dyrektora medycznego, Jarosława Marciniaka ma to nastąpić w tym tygodniu. Z jednym, istotnym zastrzeżeniem: "w miarę wpływu środków finansowych z Narodowego Funduszu Zdrowia".
Jak w środę, 15 września poinformowała Barbara Nawrocka, rzecznik prasowy Kujawsko-Pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, NFZ nie zalega z płatnościami na rzecz szpitala w Grudziądzu. - Wszystkie faktury przesyłane przez szpital są realizowane terminowo - zaznacza Barbara Nawrocka.
Tymczasem personel medyczny, który się z nami kontaktował twierdzi, że w dziale kadr słyszy że pieniądze mogą być wypłacone do 20 bądź 25 września.
- Jednak w umowach mamy, że do 10 dnia od daty wystawienia faktury. Nikt wcześniej z nami nie rozmawiała o nowym terminie wypłat, a tym bardziej nie otrzymaliśmy żadnych aneksów - zauważają pielęgniarki. I dodają: - Jesteśmy zaniepokojeni sytuacją, wszyscy mamy zobowiązania i kredyty, a czujemy się ignorowani przez dyrekcję szpitala. Mydlą nam oczy na każdym kroku.
Pracownicy podają przykłady gdzie w szpitalu są zatrudniane małżeństwa medyków. - Proszę sobie wyobrazić skrajność sytuacji gdy dom oraz dzieci są na utrzymaniu osób, które pensje otrzymują z jednego zakładu pracy... Kiedyś usłyszeliśmy że powinniśmy mieć oszczędności - dzielą się pielęgniarki i ratownicy.
Personel: - Wojewoda ma wręczać odznaki za pracę w "covidzie", a po drugiej stronie - my, bez grosza
To co bulwersuje również medyków, którzy wciąż czekają na swoje wypłaty, to to, że na środę 15 września zaplanowano w szpitalu w Grudziądzu wizytę Wojewody Kujawsko-Pomorskiego, który ma wręczyć odznaki honorowe za pracę w oddziałach covidowych przyznane przez Ministra Zdrowia. - Przecież to kpina na miarę roku... A po drugiej stronie stoimy my, bez grosza na kontach - alarmują pracownicy medyczni szpitala w Grudziądzu.
P.o. dyrektor medyczny, Jarosław Marciniak: - Rozumiemy możliwe niedogodności, jakie wynikają z pewnych przesunięć czasowych w wypłacie dla części osób i czynimy wszelkie starania, także w rozmowach z NFZ, aby realizacja płatności mogła odbywać się dla wszystkich terminowo.
Z informacji władz grudziądzkiego szpitala wynika, że pensje w terminie (6 września) otrzymali wszyscy pracownicy zatrudnieni na umowach o pracę, około 850 osób. Z kolei zatrudnionym na tzw. kontraktach (czyli prowadzący własną działalność gospodarczą, świadczący usługi na rzecz szpitala) pensje wypłacono zdecydowanej większości medyków (ok. 70 proc.), którzy zarabiają do 8 tys. zł.
- Pozostali otrzymają płatności w ciągu najbliższych kilku dni. Nie było i nie ma najmniejszego ryzyka, aby ktokolwiek z personelu nie otrzymał swojego wynagrodzenia za wykonaną pracę czy usługę - podkreśla dyrektor Jarosław Marciniak.
Władze szpitala, także wyjaśniają że część kontraktów jest rozliczana do 25 dnia miesiąca, co wynika z ich treści.
Radny KO, Krzysztof Misiewicz: - Zdarzały się poślizgi w wypłatach, jeden góra dwa dni, ale nie tydzień czy dwa
Sprawę komentuje Krzysztof Misiewicz, ratownik medyczny a jednocześnie od sierpnia br. radny Koalicji Obywatelskiej: - Wiem od kolegów, że dyrektor poinformował, że dla części wypłata pensji będzie wydłużona w czasie prawdopodobnie do 20 września.
Zapytaliśmy radnego Misiewicza też o to czy w jego opinii, taka sytuacja jest dopuszczalna? - Przez 40 lat jak pracuję w szpitalu nie było takiej sytuacji. Zdarzały się lekkie poślizgi w wypłatach, jeden góra dwa dni, ale nie sięgające tygodnia czy dwóch.
