Zobacz wideo: Bezpieczeństwo nad wodą. To musisz wiedzieć!
- Denerwujemy się, bo obawiamy się że te pieniądze przepadną - mówią w rozmowie z "Pomorską" pracownicy niemedyczni. - Dotąd żadnych list, żadnych wniosków które miałyby być potwierdzeniem że pracowaliśmy w strefie "covidowej" nie widziałyśmy na oczy. Z doniesień medialnych wynika, że środki te powinny być wypłacone do końca czerwca.
O sprawie "Pomorska" szeroko pisała w środę, 23 czerwca. Wówczas był o nią pytany dyrektor szpitala, Maciej Hoppe podczas sesji. Stwierdził, że było polecenie do przełożonych o sporządzenie list uprawnionych do wypłaty tego dodatku i czeka aż takie dokumenty spłyną, a wówczas przekaże je do NFZ-u. Żadna z osób, z którą rozmawialiśmy nie potwierdziła by listy były wcześniej tworzone. - Gdyby były, to przecież byłby dla nas sygnał że coś się w tym temacie robi i byśmy czekali, ale jest cisza - odpowiada personel niemedyczny.
Pracownicy dodają, że w czwartek 24 czerwca miała dojść do nich informacja, że listy mają być tworzone dziś bądź jutro. Dziś jednak też bynajmniej do naszych rozmówców nie dotarły.
Chodzi o wypłatę jednorazowo 5 tys. zł brutto personelowi pomocniczemu ze szpitali "covidowych". Warunkiem: przepracowanie w strefie zakaźnej minimum 21 dni.
Barbara Nawrocka, rzecznik prasowy Kujawsko-Pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Bydgoszczy mówi: - Szpital w Grudziądzu nie przesłał jeszcze do naszego oddziału NFZ wymaganych dokumentów. Po przesłaniu prawidłowo wypełnionych dokumentów w ciągu 3 dni roboczych K-P NFZ prześle do placówki środki finansowe.
