Według strażaków, najpierw zapalił się ford sierra. Od niego zajęły się fiat panda i toyota rav 4, stojące na parkingu. Wszystkie te auta doszczętnie spłonęły. Czwarte - renault laguna - ma spaloną komorę silnika.
- Pożar otoczył natychmiast tłum gapiów, co utrudniło straży pożarnej dotarcie na miejsce - mówi Maciej Olejniczak, nasz czytelnik, który poinformował nto o pożarze.
Ogień gasiło sześć zastępów straży pożarnej. Udało się im zapobiec przeniesieniu się ognia na las.