Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czujnie w Charzykowach

Tekst i fot. (gf)
Choć sezon już się kończy, ratownicy na plaży w Charzykowach nie narzekają na brak pracy. Ludzka bezmyślność potęguje się szczególnie podczas gorących dni.

     Upalne lato zaczęło się dopiero w drugiej połowie lipca i mieszkańcy okolic oraz turyści za wszelką cenę usiłują nadrobić stracony czas. Gdy tylko zaświeci słońce, na plaży pojawiają się całe rodziny. Jak zwykle nie brakuje miłośników mocnych wrażeń. Samobójcze zapędy młodych pływaków i bezmyślnych rodziców studzą ratownicy WOPR.
     - Największy problem mamy z nieodpowiedzialnymi rodzicami - mówi Przemysław Zientkowski, ratownik. - Często zdarza się, że zajęci opalaniem po prostu ... gubią dzieci. Niedawno szukaliśmy chłopca z zespołem Downa. Nawet pod wodą, byli tym zajęci niemal wszyscy ratownicy. Okazało się później, że chłopczyk zawędrował na wieś.
     _Także alkohol na plaży nie wróży niczego dobrego.
     - _Mieliśmy przypadek pijanej matki, która zgubiła swoją czteroletnią córeczkę
- dodaje Artur Krasojewicz. - Okazało się, że dziecko biegało nagie po plaży.
     _Ratownicy skarżą się na brak zainteresowania ze strony władz. - _Kiepsko u nas z paliwem do motorówek, a środki zabezpieczające przed słońcem musimy pokrywać z własnej kieszeni - _mówią
. - Wydłużyliśmy dyżury do wieczora. Nie dostajemy za nie pieniędzy, ale przez to jest bezpieczniej.
     _

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska