Czy pompa oznacza dodatkowe trudności?

Czy w związku z tym powinniśmy przewidzieć jakieś dodatkowe czynności na placu budowy? Może też jakieś dodatkowe trudności?

Decydując się na pompę ciepła, na pewno będziemy potrzebować dodatkowej powierzchni na umieszczenie kolektora. Największej działki - nawet ok. 600 m kw. - wymaga zabudowa kolektora płaskiego, zdolnego ogrzać dom o powierzchni ok. 150 m kw.

Ale kolektor spiralny lub pionowy - będzie wymagał od nas działki tylko o 30 m kw. większej.

Najmniej wymagająca - ale i najmniej skuteczna w naszym klimacie - będzie pompa z powietrzem jako dolnym źródłem ciepła. Nie wymaga ona działki większej od standardowej.

Płaski, pionowy, poziomy czy spiralny?
Na rynku dostępnych jest kilka rodzajów kolektorów: płaski, spiralny, pionowy, czy też wykorzystujący jako dolne źródło ciepła studnie głębinowe lub powietrze atmosferyczne.

Kolektory poziome: płaskie i spiralne, wykorzystują ciepło z gruntu, pochodzące z promieniowania słonecznego, pobierane w większości za pośrednictwem wody deszczowej wnikającej w ziemię. Dlatego należy umieszczać je na niewielkich głębokościach - maksymalnie 1,7 metra pod powierzchnią ziemi. Na takiej głębokości średnia temperatura, decydująca o współczynniku wydajności instalacji, wynosi około 0 st. C. Przy tym rozwiązaniu warto mieć dodatkowe źródło ogrzewania, np. kominek z płaszczem wodnym.

Ze studnią - bardziej stabilny
W trakcie ciężkiej zimy, grunt zamarza czasem do głębokości 2 metrów. Do stabilniejszych rozwiązań należą kolektor ze studniami i kolektor pionowy.

Temperatura wód gruntowych na głębokości większej niż 6 metrów wynosi około 8-10 stopni C w zasadzie niezależnie od pory roku. Podobnie jest w przypadku gruntowych kolektorów pionowych. Głębokość odwiertów wynosi jednak czasem nawet do 30 metrów, co zwiększa znacznie nakłady prac ziemnych.

Instalacja pompy ciepła może wydłużyć czas budowy domu od 1 do 3 miesięcy. Dłużej trwają prace ziemne i fundamentowe. Spowolnić tempo może też konieczność wprowadzenia wentylacji mechanicznej.