Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy reforma finansów kościoła okaże się rewolucyjna?

Rozmawiał ADAM WILLMA
Czy reforma finansów kościoła okaże się rewolucyjna? Rozmowa ze Zbigniewem Nosowskim, redaktorem naczelnym miesięcznika "Więź".
Zbigniew Nosowskiredaktor naczelny miesięcznika "Więź”
Zbigniew Nosowski
redaktor naczelny miesięcznika "Więź”

Zbigniew Nosowski
redaktor naczelny miesięcznika "Więź"

- Szykuje się reforma finansów Kościoła. Rewolucja?

- Na taką reformę katolicy czekali od dawna, bo jawność finansowa powinna być normą. Obecny system jest pozostałością czasów komunizmu, kiedy nie można było o wszystkim mówić, ani powierzać wszystkiego radom parafialnym, bo ludzie, którzy się w nich znajdowali mogli być współpracownikami czy donosicielami.

- Dlaczego teraz? Dlaczego dopiero w sytuacji, kiedy sprawy finansowe nadszarpnęły wizerunek Kościoła?

- Skończył się czas doraźnych porażek czy zwycięstw i nadszedł czas rozwiązań systemowych. Ponieważ w grę wchodzą pieniądze publiczne, trzeba dostosować się do obowiązującego sposobu ich rozliczania. Dłużej nie można było tego odkładać.

- Precedensy już były. Niektóre instytucje kościelne stosują politykę jawności od lat.

- Wiele środowisk w Kościele od dawna się o tego typu jawność dopominało, co więcej, w wielu miejscach te finanse były już ujawniane. Warto przypomnieć świętej pamięci biskupa Życińskiego, który najzwyczajniej publikował roczne dochody swojej diecezji wraz z własnymi dochodami z honorariów autorskich.

- Impuls idzie również z dołu. Parafianie też chcą wiedzieć więcej o pieniądzach w swoim kościele.

- Impulsy z dołu przychodziły od dawna, ale nie na tyle silne, aby doszło do zmiany. W efekcie normą był ten sposób funkcjonowania, w którym proboszcz był specjalistą od wszystkiego. Wierni oczekują jedynie tego, aby księża byli specjalistami od spotkania człowieka z Bogiem. Ale z drugiej strony mocno zakorzenione jest przyzwyczajenie z czasów PRL, że ksiądz zajmuje się wszystkim.

- Wyobraża pan sobie sytuację, w której rada parafialna ustala pensję proboszczowi?

- Nie, tu muszą być uregulowania ogólnodiecezjalne, aby nie tworzyć podziałów na biedne i bogate parafie. System zarządzania Kościołem powinien działać tak, aby tego typu różnice niwelować.

- Kto straci na reformie? Już słychać głosy, że z cięciami mogą liczyć się struktury ponaddiecezjalne, bo wierni będą chcieli, aby ich datki pożytkować lokalnie.

- Poczekajmy na konkrety. Obawiam się, że system finansowania z odpisów zmniejszy dochody z tacy, które i tak nie są wysokie, bo średnio wynoszą kilkadziesiąt złotych rocznie na parafianina. Usłyszawszy o pieniądzach płynących z budżetu, ludzie będą mniej skłonni do dodatkowych wydatków.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska