Czy spółdzielnia wyłączy prąd, gaz i wodę?

W lipcu przez 3 dni mieszkańcy Szosy Lubickiej 152 nie mieli ciepłej wody i sprawnej windy. Sytuacja wróciła do normy, ale spółdzielnia Na Skarpie straszy, że tym razem wyłączy nawet gaz i prąd i to w dwóch wieżowcach. Wszystko dlatego, że PKP - właściciel budynku- nie może dogadać się ze spółdzielnią w sprawie przejęcia wieżowca.

- Przysłali nam właśnie pismo, że rezygnują z naszych usług ze skutkiem natychmiastowym - informuje Wojciech Pronobis, prezes spółdzielni Na Skarpie. - Oznacza to, że w tej chwili powinniśmy wyłączyć mieszkańcom wszystkie dostarczane za naszym pośrednictwem media. PKP nie wskazało, czy ma innych dostawców, więc ze względu na dobro mieszkańców dajemy PKP 14 dni na rozwiązanie sytuacji i zapewnienie im mediów.

W rozwiązanie sporu włączył się poseł Zbigniew Girzyński, który twierdzi, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, a mieszkańcy nie powinni zostać pozbawieni wody i prądu, bo płacą przecież czynsz. Dlatego sprawę skierował do prokuratury, która ma sprawdzić czy w postępowaniu stron nie doszło do złamania prawa.

- Zorganizowałem mediacje, ale to nie pomogło, nadal jest problem - uważa parlamentarzysta. - Złożyłem więc zawiadomienie do prokuratury, by zbadała czy nie doszło do popełnienia przestępstwa, a jeśli tak, to która ze stron ponosi odpowiedzialność za powstałą sytuację.
Może się jednak okazać, że te zabiegi nie przyniosą skutku. Spółdzielnia daje PKP dwa tygodnie na rozwiązanie sytuacji, później odetnie wszystkie media.