https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy studnia będzie lekarstwem

Tekst i fot. Karolina Hope
Mieszkańcy, którzy chcieli przejść się po porcie jachtowym na własnej skórze, a właściwie butach odczuli skutki deszczy.

Wielka kałuża witała odwiedzających charzykowską inwestycję.

Spacerujący po promenadzie już powoli przyzwyczajają się do kolorów tras dla rowerów i pieszych. Teraz przyszedł czas na próbę warunków atmosferycznych.

Studnia do pomocy

Przedwczoraj i wczoraj lało jak z cebra. A przystań portu jachtowego zamieniła się w jezioro. Wielka kałuża utrudniała zejście z ChKŻ na promenadę, z trudem można było także przejść z jednego na drugi koniec portu.

Aby zapobiec podobnej sytuacji w przyszłości, podjęta została decyzja o wykonaniu dodatkowych studni, które zbierałyby zalegającą wodę.

- Problem ze zbieraniem się wody wiązał się z niemożliwością odprowadzania jej kanalizacją deszczową bezpośrednio do portu - _mówi burmistrz Arseniusz Finster. _

Znowu pospacerują

Problem z kałużami, jakie pojawiły się w porcie, to nie wynik błędu w projekcie.

- Wszystko było zrobione zgodnie z projektem - _zapewnia burmistrz. - _Nikt nie przewidział, że zainstalowane tam dreny nie poradzą sobie z wodą, poza tym mamy jeszcze wysoki poziom wody, który dodatkowo ogranicza wchłanianie deszczówki.

Prace nad zainstalowaniem studni, które będą wspomagały istniejące już dreny, zostały rozpoczęte przez wykonawcę inwestycji.

- _Na weekend wszystko wróci do normy i odwiedzający będą mogli znowu spokojnie spacerować po Charzykowach - _zapewnia Finster.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska