https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy to rewanż pani burmistrz?

Paweł Kędzia [email protected]
W sytuacji szczególnej, gdy nie ma Rady  Miejskiej, Lidia Grabowska podejmuje  kontrowersyjne decyzje
W sytuacji szczególnej, gdy nie ma Rady Miejskiej, Lidia Grabowska podejmuje kontrowersyjne decyzje
Burmistrz Lidia Grabowska uważa, że słusznie wypowiedziano kilku przedsiębiorcom umowy najmu lokali komunalnych. Natomiast handlowcy są przekonani, że to zemsta za poparcie referendum o jej odwołanie.

     W czasie kampanii przed referendum o odwołanie Lidii Grabowskiej ze stanowiska burmistrza w witrynach kilku sklepów pojawiły się plakaty przekonujące do udziału w głosowaniu.
     Dwa miesiące później właściciele tych firm otrzymali wypowiedzenia umów najmu lokali, gdzie prowadzą działalność, a których właścicielem jest miasto. O sprawie pisaliśmy na początku grudnia.
     Handlowcy nie mają wątpliwości, że to rewanż za plakaty o referendum. I choć dokument podpisał Benedykt Stecki, szef Miejskiego Zakładu Komunalnego, to przedsiębiorcy nie żywią do niego pretensji. Wiedzą, że spełnił tylko rolę kuriera.
     Przecież MZK jest spółką miejską i żaden znaczący ruch nie może być wykonany bez wiedzy i zgody burmistrza.
     Przez kilka dni próbuję porozmawiać o sprawie z Lidią Grabowską. Pytania przesyłam też faksem. W końcu udaje się w czwartek.
     Początkowo z pytaniami odsyła do strony internetowej Biuletynu Informacji Publicznej, gdzie mają pojawić się wszystkie interesujące dokumenty.
     - Czy to zemsta na przedsiębiorcach?
     - Niech pan nie insynuuje! - irytuje się nowomiejska gospodyni. Dopiero sprowokowana zaczyna rozmowę.
     Burmistrz tłumaczy, że głównym argumentem wypowiedzenia umów są względy finansowe. Do kasy miasta z czynszów wpada za mało pieniędzy, a handlowcy nie chcą płacić więcej, przynajmniej tyle, co u prywatnych kamieniczników.
     Przy okazji wylicza, że Adam Kopiczyński prowadzi sklep obuwniczy i jednocześnie ma punkt bankowy, więc mógłby płacić więcej. A pewnych dwóch panów, to w ogóle z czynszem zalega, odpowiednio na ok. 8 tys. i 3. tys. złotych. Ich umowy można by rozwiązać natychmiast, bez trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, a potraktowano ich na równi z pozostałymi.
     Ponadto w tej sferze są podobno zalecenia pokontrolne Regionalnej Izby Obrachunkowej. Jak mówi Lidia Grabowska miasto musi doprowadzić obecny stan do zgodnego z prawem (opinia w tej sprawie w liście pani burmistrz na str. 12).
     Niestety, jeszcze wczoraj nie otrzymaliśmy sygnatur tych akt, żeby przekonać się w RIO czy jest tak w rzeczywistości.
     Zainteresowani handlowcy słyszeli jedynie o zalecaniach RIO, ale nie udało im się otrzymać tych dokumentów. Henryk Kupniewski, były radny, tłumaczy, że jego zdaniem w aktach z kontroli RIO nie wspomina się słowem o lokalach wynajmowanych przedsiębiorcom.
     Jak jeden mąż w obronie właścicieli sklepów stanęło Stowarzyszenie Kupców Nowomiejskich. Podpisali petycję i apel do pani burmistrz o wycofanie wypowiedzeń m.in. ze względu na wyjątkową sytuację w Nowym Mieście Lubawskim, gdzie od października nie ma Rady Miejskiej.
     Przedsiębiorcy dziwią się przede wszystkim, że miasto nie zaproponowało sporządzenia aneksów do obowiązujących umów. Tak było dotychczas. Stawki czynszu zmieniały się, uwzględniając stopę inflacji.
     Proponowali to również przed tygodniem, w czasie spotkania z samorządem. - Nikt nas nie słuchał. Powtarzali potrzebę urynkowienia czynszu i realizacji zaleceń pokontrolnych Regionalnej Izby Obrachunkowej - relacjonuje Adam Kopiczyński.
     Tymczasem, jak czytamy w nowomiejskim Tygodniku Internetowym www.nowemiasto.com.pl, według Eugeniusza Bączka, kierownika MZK, większość sporządzonych umów jest zgodna z prawem! Zmiany są niezbędne jedynie w dwóch przypadkach. Mimo to najem wygasa w lutym albo w czerwcu, jeśli handlowcy zwrócą się z prośbą o przedłużenie terminu. Nowych właścicieli wyłonią przetargi.
     Handlowcy zbijają też kolejny argument miasta, ten o zbyt niskich czynszach. - Byłbym w stanie płacić dwadzieścia-trzydzieści procent więcej - zapewnia Adam Kopiczyński, jeden z założycieli Stowarzyszenia Kupców Nowomiejskich.
     Ten przedsiębiorca w związku z zaistniałą sytuacją musi zwolnić dwanaście osób, w tym uczniów i stażystów. Będzie walczył o przedłużenie okresu wypowiedzenia do końca roku szkolnego. Nie chce zostawić na lodzie młodzieży, która przygotowuje się u niego do zawodu. - Prowadzenie firmy wymaga długoletniej strategii. Nie mogę opierać działalności na niepewnej przyszłości - tłumaczy. Przecież może nie wygrać przetargu. Tym bardziej, że jego zdaniem magistrat dba, żeby oferentów było jak najwięcej. - Niedawno dzwonili do mnie z Gdańska przedstawiciele pewnej sieci hipermarketów z pytaniami o lokal. Skąd się dowiedzieli? - docieka. Dlatego nie wyklucza, że punkt bankowy przeniesie np. do Iławy.
     W tym kierunku spogląda również Mieczysław Łydziński, od 14 lat właściciel księgarni "Papirus". Wyjaśnia, że jeśli jego oferta przepadnie w przetargu, to sklep przeniesie do Iławy lub Brodnicy. Obecna lokalizacja w Nowym Mieście Lubawskim jest bardzo atrakcyjna. Dlatego nie ma zamiaru przeprowadzać sklepu do jednej z bocznych uliczek, gdzie nie ma ruchu i plajtują kolejne interesy. W ostateczności zgłosi się do "pośredniaka". Podobnie jak jego kolega ze Stowarzyszenia Kupców Nowomiejskich również jest gotów płacić wyższy czynsz.
     Ich wątpliwości, obok rzekomych zaleceń RIO i argumentów o urynkowieniu czynszów, budzi też fakt, że nie wszyscy przedsiębiorcy otrzymali wypowiedzenia najmu miejskich pomieszczeń.
     W odpowiedzi Lidia Grabowska zasłania się, że pozostali otrzymają stosowne decyzje w innym terminie.
     Tymczasem rząd na maj zapowiada wybory samorządowe. Przy trzymiesięcznych okresach wypowiedzenia kolejne decyzje powinny posypać się najpóźniej w lutym...
     Ale tego nikt z naszych rozmówców nie przewiduje. Najbardziej aktywni w kampanii przed referendum zostali już przecież ukarani.
     ***
     Odpowiedzi na moje pytania przesłane faksem oraz inne rzekomo interesujące dokumenty miały pojawić się na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej nowomiejskiego magistratu. Niestety, ani w piątek, ani wczoraj, gdy powstawał ten artykuł, żadne materiały nie pojawiły się na witrynie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska