Andrzej Plata, trener boksu, teraz także radny powiatowy zachęca do otwartej dyskusji o sposobach finansowania sportu w Chojnicach.
- Chciałbym, żebyśmy zrozumieli, że jest nie tylko piłka nożna, ale też boks, szachy czy ping-pong - mówi. - Cieszą mnie oczywiście sukcesy "Chojniczanki", ale nie tylko ten klub powinien być faworyzowany.
Plata podkreśla, że sport pełni ogromną rolę wychowawczą. Że pozwala zagospodarować czas wolny dzieci i młodzieży, by nie szlifowały bruku. Kluby sportowe to antidotum na wszelkie patologie, które dzieją się wokół nas. Szansa na to, że trenujący boks czy inną dyscyplinę skończy studia i wyrośnie na porządnego człowieka. - Bo przecież nie chodzi tylko o medale - dodaje Plata.
Nie ukrywa, że boli go nadmierne zainteresowanie tylko sportem masowym. - Kiedy pukam do przedsiębiorców, to słyszę, że oni dają już na "Chojniczankę" czy na Red Devils - ubolewa Plata. - Gdyby nie urząd miejski, to nie miałbym jak egzystować.
Jak więc sprawić, żeby ewentualni darczyńcy dostrzegli także inne dyscypliny? Żeby chcieli je wspierać, uznając, że jest to promocja zarówno ich firm, jak i Chojnic?
Plata na razie nie zna odpowiedzi na to pytanie, ale chce sprowokować do dyskusji. Może warto się do niej włączyć?