W Przedszkolu nr 142 na Podolanach dzieci nie przynoszą w dniu swojego święta słodkich cukierków, ale urodziny i imieniny są celebrowane.
- Wygląda to tak, że dziecko jest w tym dniu “honorowym przedszkolakiem”. Inne dzieci śpiewają piosenkę “Sto lat” i rysują laurki. Czasami jest też poczęstunek, ale po wcześniejszym uzgodnieniu z rodzicami. Preferujemy owoce albo jakieś zdrowsze słodycze, cukierków raczej się wystrzegamy - mówi dyrektor Barbara Balwińska i dodaje, że w związku z pandemią sytuacja się zmieniła. - Zawiesiliśmy poczęstunki, nie przynosimy już żadnych rzeczy z domu, ale zostawiliśmy wspólne świętowanie.
Sprawdź też:
Urodziny i imieniny są również świętowane w Przedszkolu nr 190 na osiedlu Śmiałego. Pomimo pandemii dyrekcja dopuszcza przynoszenie cukierków.
- Wprowadziliśmy zasadę, że rodzice przynoszą cukierki około tydzień wcześniej wraz z kartką z podpisem, kiedy są urodziny. Cukierki są zamknięte w wydzielonym do tego miejscu za co odpowiedzialne są panie z obsługi. Dzieci przez ten czas nie mają do nich dostępu - tłumaczy dyrektor Zdzisława Rychlewska.
Jeśli rodzice przyniosą cukierki w danym dniu lub bezpośrednio przed, to urodziny i imieniny są świętowane “bezcukierkowo”. Oprócz kwarantanny cukierków zachowywane są też inne środki bezpieczeństwa.
- Nie całujemy się, podajemy sobie łokcie. Trochę śmiesznie jest, ale wszystko sprawnie przebiega - zauważa pani dyrektor.
Sprawdź też:
Sanepid decyzję co do tego, czy do przedszkola dzieci mogą przynosić cukierki czy nie, pozostawia rodzicom i dyrekcji.
- Wytycznych narzuconych na przedszkola nie ma, ale każda placówka może opracować własne. Jeśli chodzi o kwestie związane z pandemią, to bezpieczeństwo dzieci ma być zachowane przede wszystkim przez częste mycie rąk - mówi Cyryla Staszewska, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Koronawirusa na papierkach od cukierków nie obawiają się też sami rodzice.
- Idąc do sklepu, kupujemy dzieciom lizaki i też ich nie dezynfekujemy, tylko podajemy do ręki. Bardziej obawiałam się tego, jak te wirusy będą się rozprzestrzeniać, kiedy dzieci pójdą do przedszkola. Maluchy przytulają się i obściskują, i to mnie bardziej przerażało niż to, że dostaną cukierka zakupionego w sklepie - wyjaśnia pani Julita, mama jednego z przedszkolaków.
Najbardziej w kwestii urodzinowych cukierków dzieli rodziców różne podejście do samych słodyczy.
- Moje dzieci przed pójściem do przedszkola nie znały czegoś takiego jak słodycze. Teraz mają słodycze co tydzień, bo co tydzień jest okazja: urodziny, imieniny i tak dalej. I jak tu walczyć z otyłością wśród dzieci? Trwa dyskusja o podatku od cukru, żeby ograniczyć jego spożycie. Lekarze mówią o szkodliwości cukru, a od początku przyzwyczajamy dzieci do tego, że cukier jest fajny - zauważa tata dwójki przedszkolaków, i dodaje: - Pół biedy, gdy słodycze są kupione, ale jeśli rodzice przygotowują coś w domu, trudno zapewniać, że słodycze będą wolne od salmonellozy czy alergenów.
- Dzieci i tak jedzą w domach słodycze, jak się spotykamy to też częstujemy się jakimiś chrupeczkami. Jeśli jednak panie w przedszkolu miałyby spotkać się z tego powodu z jakimiś uwagami od pozostałych rodziców, to można z tego zrezygnować - zaznacza pani Monika.
ZOBACZ TEŻ:
Żłobki i przedszkola otwarte po kwarantannie. Memy pokazują,...
Sprawdź też:
- Ale jazda! Zobacz szalone zdjęcia z tramwajów i autobusów MPK Poznań
- 21 miejsc w Wielkopolsce idealnych na wycieczkę
- Zaginęli w Wielkopolsce. Widziałeś kogoś z nich?
- Ma 21 lat i łowi taaakie ryby! Jak się odnajduje w męskim świecie wędkarzy?
- Szkoły, gdzie w Poznaniu najlepiej zdano maturę z polskiego
- Oto 12 najmniej seksownych imion żeńskich w Polsce. Sprawdź czy jesteś na liście
