Marta Wignatowska, studentka: - Pochwalić można się katedrą, nową halą sportową i praktycznie niczym więcej. No może jeszcze McDonalds em, ponieważ wielu uważa, że porządne miasto musi mieć taką restaurację. Niewiele więc mamy powodów do chwalenia się. Wszędzie szaro, ponuro, nic ciekawego się nie dzieje. Jednym słowem - nic szczególnego.
Karol Rosmowski , sprzedawca: - Możemy szczycić się jedynie wielkim bezrobociem, bo z tego słynie między innymi Włocławek. Jeśli chodzi o coś naprawdę specyficznego i godnego uwagi, to powstała niedawno wyższa uczelnia - mam tu oczywiście na myśli tę państwową. Mamy czym się pochwalić także w dziedzinie kultury. Co rusz słyszy się o nowym spektaklu teatralnym, premierze kinowej, czy na przykład wystawie artystycznej w galerii.
Lidia Kobieszewska , studentka: - Włocławek słynie w całej Polsce przede wszystkim z jednej z najlepszych drużyn koszykówki. Godna uwagi jest także hala sportowa, na której owa drużyna pokazuje swoje umiejętności. Poza tym nasze miasto to, niestety, dziura. Mamy jedno kino, jeden teatr, nie dzieje się nic ciekawego, tylko od święta organizowane są jakieś większe imprezy kulturalne. Nie ma więc powodów do zadzierania nosa.
Grzegorz Tybusiński, handlowiec: - Nie musimy się niczym chwalić. Cała Polska niedawno słyszała o aferze na Zielonym Rynku. Teraz pewnie z tym kojarzone jest nasze miasto. Bo z czego tu być dumnym? Włocławek to szare, małe miasto, nie różniące się niczym od innych miasteczek w kraju. Turystów może przyciągnąć jedynie katedra i związana z nią bogata przeszłość tego regionu.
