Picie takiej wody zdaniem specjalistów szkodliwe nie jest, ale do najprzyjemniejszych nie należy. Jak działa na instalacje i sprzęty domowe.
Producenci oferują systemy uzdatniania wody pobieranej z sieci i z indywidualnych studni. Niestety, większość rozwiązań, które chronią całą instalację wodną, przeznaczona jest tylko do domków.
Najtańszym sposobem na poprawę jakości wody są filtry dzbankowe - dzięki nim można uzdatnić niewielkie ilości wody do gotowania czy bezpośredniego spożycia.
Zdecydowanie bardziej polecane są jednak filtry wykorzystujące system odwróconej osmozy. Mieszczą się pod zlewem i mogą wyprodukować do 150 litrów czystej wody na dobę, mogą też dodatkowo mineralizować wodę.
Właściciele domów jednorodzinnych w zależności od potrzeb (czyli jakości wody) mają więcej możliwości. Zwykle wystarczy zainstalowanie zmiękczacza wody, który chroni instalację przed osadami zawiązków wapnia i magnezu. Filtr węglowy poprawia jakość i smak wody, usuwa zapachy, np. chloru, czy bakterie.
Odżelaziacze usuwają obecne w wodzie śladowe ilości żelaza i manganu często spotykane w wodzie ze studni. Na terenach rolniczych w wodzie mogą też występować niebezpieczne dla zdrowia, szczególnie niemowląt i małych dzieci, azotany i azotyny. Wodę skażoną bakteriami czy wirusami dezynfekuje się dodatkowo lampami UV. Aby uzdatnianie było skuteczne, trzeba pamiętać o regularnej wymianie wkładów filtrujących - czas i warunki ich eksploatacji dokładnie podaje producent, ale uzależniony jest m.in. od stopnia zanieczyszczenia czy zużycia wody.