Czytelnicy z Krajny z przerażeniem dowiedzieli się, że firma, która wywozi odpady w Sępólnie, kupiła aparaty fotograficzne. - Będą nas fotografować? Czy to zgodne z prawem? - pytali "Pomorską" sępolanie.
- Toniemy w odpadach! - grzmią mieszkańcy niektórych wsi w powiecie chełmińskim. Pojemników jeszcze nie dostali, a worków z brudami nikt nie odebrał. W Grudziądzu również ogromne zamieszanie.
Niektórzy uważali, że deklaracje o płatności za odpady, to umowy najmu pojemników. No i zrobił się mały młyn. Mimo to, Inowrocław przeżył pierwszy dzień funkcjonowania nowej ustawy.
Przeczytaj także: Brak koszy i nieroztrzygnięte przetargi - o wdrożeniu ustawy śmieciowej
Pierwszy dzień rewolucji w Toruniu minął spokojnie. Ale mieszkańcy mają wiele pytań np. o odbiór odpadów. Nie wszędzie jest różowo. Gmina Golub-Dobrzyń nie ma umowy na wywóz, a Rogowo - na boksy.
W Bydgoszczy brakuje pojemników do segregowania śmieci, a te które stoją - pękają w szwach - to był najczęstszy problem nowych zasad "śmieciowych", jaki sygnalizowali wczoraj Czytelnicy.
Więcej czytaj we wtorkowej "Gazecie Pomorskiej"!
Czytaj e-wydanie »