https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czytelniczka: - Pies prawie mnie pogryzł. Żaden pies nie może biegać bez smyczy

(MF)
Wszystkie psy, zgodnie z uchwałą, powinny być prowadzone na smyczy bez względu na wielkość.
Wszystkie psy, zgodnie z uchwałą, powinny być prowadzone na smyczy bez względu na wielkość. fot. Dariusz Bloch
Coraz więcej osób stosuje się do przepisów nakazujących prowadzenie psów na smyczy. Osoby łamiące obowiązek muszą liczyć się z mandatem.

- To się zdarzyło nagle - relacjonuje mieszkanka Torunia. - Wraz ze znajomymi szłam przez lasek przy ulicy Waryńskiego w Toruniu. Dochodziliśmy prawie do jego końca, gdy podbiegł do nas nieduży pies i zaczął przeraźliwie szczekać. W pewnym momencie bałam się, że mnie ugryzie. Zachowywał się dość agresywnie. Na szczęście nikogo nie ugryzł i po jakimś czasie pobiegł w głąb parku. Nigdzie nie mogliśmy znaleźć jego właściciela. Być może był gdzieś w pobliżu, ale się nie ujawnił. Ja jeszcze z dzieciństwa mam traumę związaną z psem, który kiedyś mnie pogryzł. Dlatego uważam, że właściciele czworonogów powinni bardziej interesować się tym, co robią ich zwierzęta. Przede wszystkim nie powinni spuszczać ich ze smyczy w miejscach publicznych. Przecież po drugiej stronie parku znajduje się wybieg dla zwierząt i tam psy mogą biegać i szczekać do woli bez narażania przechodniów na niebezpieczeństwo. Poza tym pies nie miał kagańca, a z tego co wiem, wszystkie psy powinny być prowadzone na smyczy i mieć założony kaganiec. W tym przypadku nic takiego nie miało miejsca. Uważam, że Straż Miejska powinna karać właścicieli tych psów, które biegają luzem. Dlaczego spacerujący po Toruniu mają bać się ataku? Przecież pies, nawet uważany za niegroźnego może wpaść w szał i zaatakować.

Nie każdy w kagańcu

Nie wszystkie psy muszą mieć założone kagańce. Wszystkie muszą być na smyczy.

- Zgodnie z uchwałą Rady Miasta kaganiec powinny nosić psy agresywne - mówi komendant Straży Miejskiej w Toruniu Mirosław Bartulewicz. - Wyłączone z tego są psy, których budowa uniemożliwia założenia kagańca. Natomiast wszystkie, zgodnie z uchwałą, powinny być prowadzone na smyczy bez względu na wielkość.

Jak dodaje komendant, coraz więcej mieszkańców stosuje się do przepisów uchwalonych przez toruńskich radnych.

- Patrolując ulice obserwujemy, że coraz więcej torunian ma świadomość, że nawet jeśli dana rasa psów nie jest wpisana na listę agresywnych, ale ich wygląd może budzić obawy, po prostu zakładają kagańce - mówi Mirosław Bartulewicz. - Oczywiście wtedy, kiedy jest to w naturalny sposób możliwe. Większa jest też świadomość w kwestii wyprowadzania psów na smyczy na spacery. Ale oczywiście zawsze znajdą się tacy, którzy przepisów nie przestrzegają.

Ponad 600 interwencji

Rocznie Straż Miejska w Toruniu interweniuje w sprawach związanych z psami ponad 600 razy. Ma to związek zarówno z wyprowadzaniem czworonogów bez smyczy, jak i zanieczyszczaniem przez nich chodników i trawników.

***
Oddają krew, by ratować inne zwierzęta. Psy i koty krwiodawcami, wideo: TVN24/x-news

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
ron

Może ta pani nie tyko jest niedoinformowana, bo skąd czerpie swoje wiadomości że każdy pies musi mieć kaganiec (otóż nie, nie każdy musi nosić kaganiec) ale chyba bardzo sfrustrowana bo wczoraj pobiegła ze swymi wątpliwymi racjami również do "NOWOŚCI", i tam również lamentowała.

 
W
Wienio

No i co. Pies poszczekał pobiegł sobie i tyle. Ludzie z fobią zawsze będą wyolbrzymiać. Zresztą zachowanie takich ludzi na widok psa jest irracjonalne. 

J
Jan2

Tez  PRAWIE  wygrałem w Lotto.

Zabrakło mi tylko 5-ciu trafnych.

I dodam jeszcze, ze traumę dot Lotto też mam od dzieciństwa.

Nigdy nie miałem 6-tki.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska