Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelniczka wspomina zimę ze swojego dzieciństwa. Też macie takie wspomnienia?

KAK
Biała zima skłoniła naszą Czytelniczkę do wspomnień z dzieciństwa, którymi się z nami podzieliła
Biała zima skłoniła naszą Czytelniczkę do wspomnień z dzieciństwa, którymi się z nami podzieliła Karina Knorps-Tuszyńska
Nasza Czytelniczka, pani Czesława, podzieliła się z nami wspomnieniami ze swojego dzieciństwa i młodości. Jak podkreśla, zima z puchową pierzynką przypomina, że wkrótce będzie Dzień Babci i Dziadka. Pani Czesława chociaż - jak podkreśla - już dawno została babcią, wciąż pamięta o tych ważnych dniach i wciąż ma w pamięci wspaniałe chwile spędzone z babcią i dziadkiem.

Wychowanie w góralskiej tradycji

Puchowa zima coś przypomina...

Białe śnieżynki cicho lecą z nieba,
ozdabiając domy, łąki i drzewa.
Robi się wokół ładniej, cieplej, biało
i nie czuć strachu, że niby zawiało.

A cieplej dlatego, że puszek leci z góry
I tworzy na dole "pierzynek" pełne fury…
Przypomina to dawne dziecięce lata,
bo pierzyn z puchu była pełna chata.

Nic nie bolało, gdy mokre rzeczy się miało,
bo do ciepłego domu szybko się wracało.
Każdy ściągał z siebie przemoczone ciuszki,
a głowę i resztę chował pod poduszki.

Nikt nie miał kataru, bólu głowy czy gardła,
gdyż na rozgrzewkę czekało wiele jadła.
W piekarniku ciepłym po wypieku chleba
robiło się to, co na przeziębienie potrzeba.

Były tam jabłka duże wypchane konfiturami
oraz buraczki z dziurką na sok z witaminami.
Z apetytem jadło się i piło te super smakołyki,
od których zdrowiej robiło się w przełyku.

Nie trzeba było opychać się tabletkami,
gdyż witaminki w naturze robiliśmy sami.
Były placki makaronowe na kuchni zapiekane,
jak teraz do pizzy z rusztu, ale zamawiane.

Mówiliśmy podpłomyki wielojajeczne
(zrobione przez mamę wcześniej)
do wiejskiego rosołu lub zupy mlecznej.
Mama się za to zabieranie nie gniewała,
tylko czasami wałkiem nam pomachała…

Teraz nie każdy robi takie swojskie rarytasy,
ale myślami wraca się do dawnych czasów.
Robiąc faworki zostawiam placków kilka,
by upiec wkładam je na ruszt do piekarnika.

Smaruję wszystkie np. konfiturami
i wychodzę do ogrodu z pełnymi ustami…
Tradycyjnie bałwana z białego puchu ulepię
niech ozdobi ogród, jak inne ozdoby w lecie...

Życzę smacznego i do takich smakołyków
podczas pandemii namawiam każdego -
oczywiście chętnego - tym bardziej, że Dzień
Babci i Dziadka jest z nami!

Czesława

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska