Dąbrowa. Szukają kogoś kto zadba o rozwój kultury?

Oko, jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Sekretarz chciał podwyżki, a burmistrz uważa, że wszyscy mogą żyć za minimum socjalne, choć akurat sekretarz miał na moje wystarczającą pensję jak na swoje kwalifikacje, albo wręcz za dużą. Więc jak ojciec miasta nie zgodził się dać podwyżki, trafiła się okazja teleportacji do innej gminy. Zresztą, czy sekretarz tak bardzo lubił burmistrza, polemizował bym w temacie. Byli razem, to w jedną trąbę trzeba trąbić, wiadomo, ale poglądy na pewne sprawy można mieć inne, prawda? A teraz bałagan w gminie, strach patrzeć, ponoć nawet poczta przesyłek nie chce przyjmować, bo UM nie płaci. Dlaczego na str. internetowej nie ma jeszcze budżetu na 2011 r? Czy będzie w przyszłym roku ))?

Pan sekretarz odszedł z naszej gminy do Dąbrowy a wraz z nim jakby się skończyła pewna zażyłość, którą mogliśmy obserwować przez ostatnie lata z Burmistrzem Matczakiem. Ostatnio rozmawiałem z jedną panią na temat kwalifikacji Pana Konieczki i doszliśmy do wniosku, że merytorycznie nie tracimy a zyskać możemy wiele...
Przechodząc do meritum - wystąpienia publiczne sekretarza - za każdym razem wołały o pomstę do niebios!!! Monosylabicznie, bez akcentów i emocji, nudne jak flaki z olejem, brak profesjonalizmu w przekazywaniu informacji nie tylko petentom, ale również osobom badającym wykorzystanie środków unijnych przez naszą gminę.
Więc należy się cieszyć z tego faktu, iż nie mamy już kogoś w gminie, kto swoim zachowaniem i podejściem nie przynosił nam chwały.
Ludzi nurtuje non stop pytanie, dlaczego doszło do tak spektakularnego " rozłączenia " w strukturach rządzących naszą gminą, ale na nie pewnie nie jesteśmy w stanie uzyskać odpowiedzi i pozostaje nam mieszkańcom opierać się na domysłach... Dodatkowo na stronie internetowej Gminy Pan Konieczka nadal istnieje jako osoba zajmująca stanowisko Sekretarza Gminy, a Biuletyn Informacji Publicznej nakazuje natychmiastową aktualizację informacyjną na stronach podlegających samorządom terytorialnym, a nasza Gmina przecież do takowego należy.
I na koniec jeszcze taka jedna myśl: w przeciągu dwóch zbliżających się tygodni ma dojść do spotkania Marszałka Województwa z przedstawicielami samorządów terytorialnych odnośnie przyznawania środków z Funduszy Unijnych - ciekawe czy NASI PRZEDSTAWICIELE złożyli dokumenty odnośnie dotacji i na ile one będą PRZYGOTOWANE, aby doczekały się realizacji????
Czas pokaże...

Dziękujemy Panu, że wziął Pan do siebie naszego Sekretarza. Prawda?

ciekawe że nikt z gminy nie ma kwalifikacji aby objąc stanowisko,sekretarka,młodszy referent d/s kultury czyzby ktos znajomy miał znowu dostac stołek w gminie? Wymagania sa tak olbrzymie że chyba tylko znajomi wójta je spełniają....najlepiej obstawić sie ludzmi i samemu nie brac za nic odpowiedzialności no i 7000 pln co miesiac.