Pan Daniel co roku uczestniczył w Mistrzostwach Polski Kierowców Autobusów. Zawsze był w pierwszej dziesiątce. Tym razem stanął na podium. Lepiej od niego na torze przeszkód radził sobie tylko kierowca z Piły.
- Radość z sukcesu była ogromna. Dopiero zaczyna do mnie docierać, że zdobyłem wicemistrzostwo Polski - wyznaje pan Daniel.
Szczęście pewnie byłoby dużo większe, gdyby nie fakt, że właśnie żegna się z inowrocławskim MPK, gdzie pracował przez ostatnie siedem lat. Dotknęła go redukcja etatów w przedsiębiorstwie.
Nie żegna się jednak z autobusami. Wkrótce rozpoczyna pracę w bydgoskim PKS-ie.