Nadolski prowadził Noteciankę przez osiem lat i dwa miesiące. - W tym okresie było wiele wspaniałych momentów, jak choćby dwa awanse. Złych chwil było mniej - podkreśla trener.
- Nie jestem z tych osób, które opuszczają tonący okręt - zaznacza Nadolski. - Chciałem doprowadzić swoją pracę do końca. Nie mógłbym obiecać, że utrzymałbym zespół w trzeciej lidze, ale na pewno zrobiłbym wszystko, aby tak się stało. Niestety, zarząd klubu nie dał mi takiej szansy.
Od wtorku zajęcia z piłkarzami prowadził Eugeniusz Bednarek, szkoleniowiec grup młodzieżowych w klubie w Pakości. Frekwencja na treningach była niska. Zrezygnował z nich jeden z liderów - stoper Bartłomiej Delekta.
- Rozmawialiśmy z czterema kandydatami o znanych nazwiskach w regionie. Jeden z nich to reprezentant Polski - wyjawił Hubert Grupa, nowy prezes Notecianki.
Według naszych informacji dzisiejszy trening (o godz. 17) poprowadzi już Durda, który przekonał do siebie pakoskich włodarzy.
Jako piłkarz rozegrał 153 mecze w ekstraklasie (10 goli) w barwach Zawiszy Bydgoszcz i GKS Bełchatów.
Jako trener prowadził m.in. Elanę Toruń i Spartę Brodnica. Jako szkoleniowiec Notecianki zadebiutuje w sobotę w meczu na własnym stadionie z Piastem Kobylin (godz. 17).