Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Debata. Bydgoskie Dni Różnorodności

Dominika Kiss-Orska
Wśród zaproszonych gości znaleźli się polityk, fotografa - feministka, filozof
Wśród zaproszonych gości znaleźli się polityk, fotografa - feministka, filozof Fot. Tytus Żmijewski
Stowarzyszenie Lambda i lokalny oddział Krytyki Politycznej połączyły siły i wspólnie zorganizowały Bydgoskie Dni Różnorodności.

Niedzielny marsz milczenia i wczorajsza debata w Teatrze Polskim to jedne z niewielu inicjatyw grup mniejszościowych w naszym mieście. Ale coś się ruszyło.

Zagraniczne dane
Debatę poprzedził pokaz multimedialny, podczas którego członkinie Lambdy, Niemka - Anna Gerhardt i Ukrainka -Oksana Kovyarina opowiadały o sytuacji osób homoseksualnych w swoich krajach. Na prezentację sytuacji gejów i lesbijek w Polsce zabrakło czasu.

Z danych, które przedstawiły przedstawicielki Lambdy wynika, że na tle zachodnich sąsiadów jesteśmy zaściankiem tolerancji. Za to w porównaniu z Ukrainą nasi homoseksualiści nie mają najgorzej. Oksana: - Niech o tym świadczy niedzielna manifestacja. Kiedy przechodziliśmy obok kościoła na placu Wolności nikt na nas krzywo nie spojrzał, żaden człowiek nas nie zwymyślał. Na Ukrainie od razu zostalibyśmy natychmiast obrzuceni stekiem wyzwisk.

Jak z ekologią
Debata, w której udział wzięli ks. Tomasz Puchalski z Reformowanego Kościoła Katolickiego, Katarzyna Gębarowska, Karol Zamojski, Anna Gerhard (spotkanie poprowadził Krzysztof Tomasik z Krytyki Politycznej) rozpoczęła się od przedstawienia książki Judith Bulter "Uwikłani w płeć", która w Polsce pojawiła się 20 lat od wydania w Ameryce.

- Książka na Zachodzie wywołała ogromne dyskusje. My rozmawiamy o tym teraz. Musimy koniecznie nadrobić stracone lata w naszej edukacji na temat płynności płci, feminizmu, homoseksualizmu. Przez 60 lat karmieni byliśmy zupełnie inną ideologią. Tak samo było z ekologią. Najważniejsza jest edukacja i świadomość - mówi Katarzyna Gębarowska, absolwentka Gender Studies, studiów nad płcią kulturową na Uniwersytecie Humboldta w Berlinie.

Potrzeba uświadamiania ludzi, o istnieniu grup mniejszościowych jest ogromna, choćby dlatego, że to co nieznane budzi w nas agresję. A ich się nie ma czego bać. Są normalni i potrzebują takich samych praw, co każdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska