Przed drugą turą wyborów prezydenckich we Włocławku w redakcji "Gazety Pomorskiej" przy ul. Żabiej zmierzyli się dwaj kandydaci na prezydenta.
Na kogo postawią włocławianie? Na urzędującego prezydenta Marka Wojtkowskiego, który ubiega się o reelekcję z ramienia Koalicji Obywatelskiej? Czy na Jarosława Chmielewskiego, kandydata Prawa i Sprawiedliwości na włodarza Włocławka? Tym, którzy mają dylemat prezentujemy debatę zorganizowaną przez redakcję Gazety Pomorskiej.
Nasza debata składała się z czterech rund. W pierwszej politycy odpowiadali na pytania przygotowane przez dziennikarzy Gazety Pomorskiej. W drugiej wybierali pytania z listy sporządzonej z zagadnień nadesłanych przez naszych Czytelników. Trzecia runda to pytania wzajemne kandydatów. Natomiast czwarta to małe expose każdego z nich. Panowie mieli po 2 minuty na to, by przekonać do siebie wyborców.
Kandydaci w naszym studiu spierali się m.in. o kwestie związane z wysypiskiem śmieci w Machnaczu, dyskutowali o potrzebie reaktywacji izby wytrzeźwień, inwestycjach, które w ogólnopolskich rankingach stawiają Włocławek dopiero na 32. miejscu czy przebudowie pl. Wolności. Urzędujący prezydent dopytywał Jarosława Chmielewskiego o Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy i miejski sztab w przypadku jego wygranej.
Chmielewski pytał Wojtkowskiego z kolei o zatrudnienie w MPEC-u osób spoza Włocławka. Natomiast kandydat PiS wyjaśniał m.in., czy na Wiśle potrzebny jest drugi most. Odpowiadał również na pytanie dotyczące ewentualnych zwolnień w urzędzie i spółkach podległych po objęciu przez niego sterów w mieście. Z kolei Marek Wojtkowski mówił o tym, jaki ma pomysł na siebie w przypadku przegranej. Czytelnicy byli ciekawi też, czy zamierza przeprowadzić się do Włocławka. Zobaczcie Państwo, co powiedzieli kandydaci.
Wideo.
Losowanie przed debatą