Dęby Osielsko poza finałem baseballowej ekstraklasy

Apetyt rośnie w miarę jedzenia i po niespodziewanym, drugim miejscu po rundzie zasadniczej Dęby marzyły o awansie do ligowego finału. Choć wiadomo było, że Centaury Warszawa są w tym sezonie bardzo groźne i poważnie myślą o zdobyciu pierwszego medalu w lidze w historii klubu.

Obawy się potwierdziły - Dęby przegrały na wyjeździe 0:3 oraz u siebie 3:5 (1:1, 2:1, 0:0, 0:2, 0:0, 0:0, 0:0, 0:0, 0:1) i tym samym nie awansowały do finału. Punkty dla Dębów zdobyli: Mateusz Macniak 1 (1 asysta), Bartosz Suliński 1, Łukasz Kłos 1 (1 asysta) oraz Szymon Szymański (asysta). Grali także: Łukasz Snopek, Radosław Zagożdżon, Bartosz Teska, Adam Zieliński oraz Paweł Sztejka. W ostatniej zmianie Łukasza Kłosa zmienił Jacek Guttmann. Ponadto na ławce rezerwowych zasiedli Denis Gockowiak, Paweł Winiarski oraz Adrian Kowalek.

Niedosyt pozostaje, gdyż o takich wynikach zadecydowało zbyt dużo popełnionych własnych błędów, a nie błyskotliwych zagrań rywali. Z drugiej strony, przed sezonem można było liczyć się nawet z tym, że Dęby w ogóle nie awansują do play off.

Przeczytaj też:[BASEBALL: Dęby Osielsko wicemistrzami Polski [foto i wideo]](http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101003/SPORT99/274342353)
Na rozpamiętywanie porażki nie ma czasu, gdyż teraz przed Dębami walka w finale pocieszenia o brązowy medal. Rywalem będzie KS Baseball Wrocław, który w półfinale uległ obrońcy mistrzowskiego tytułu - Stali Kutno 0-2 (3:4 i 3:7). To także będzie rywal trudny, co widać choćby po bardzo zacietej walce półfinałowej ze Stalą, która broni tytułu mistrza Polski i jest faworytem finałowej konfrontacji z Centaurami (do trzech zwycięstw).
O brązowy medal walczy się do dwóch zwycięstw. Pierwszy mecz odbędzie się w najbliższą sobotę w Osielsku**.

**