Deformuje narządy, pozostawia głębokie blizny – nowa choroba weneryczna jest już w Polsce

Chodzi o donowanozę (ziarniaka pachwinowego), chorobę powodującą niezwykle uciążliwe owrzodzenia na narządach płciowych. Choroba występuje zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet, mężczyzn dotyka jednak dwa razy częściej, szczególnie praktykujących stosunki homoseksualne.

Donowanozę wywołują bakterie z rodziny Klebsiella granulomatis. Nieleczone wrzody prowadzą do rozległych infekcji. Lekarze opisują, że wręcz „pożerają” narządy, pozostawiając trwałe blizny i ubytki. Okres inkubacji od zakażenia do pierwszych objawów jest bardzo zróżnicowany – od tygodnia do nawet 16 tygodni.

Ponieważ w początkowej fazie donowanoza nie powoduje bólu, często rozpoznawana jest dopiero na późnym etapie. Sygnałem są czerwonawe grudki, które ustępują miejsce wrzodom krwawiącym po dotknięciu. Wrzody występują na różnych częściach ciała, najczęściej jednak w okolicy narządów płciowych. 

Wśród krajów, które stanowiły „naturalne” źródło występowania donowanoza wymieniana jest Papua-Nowa Gwinea, Indie oraz środkowa i północna Australia. Choroba od dawna diagnozowana jest również w Wietnamie oraz w krajach afrykańskich.
Nie ma wątpliwości, że ziarniak pachwinowy jest chorobą przenoszoną drogą płciową, choć odnotowywane są przypadki innych form zakażania, a wśród pacjentów pojawiają się nawet dzieci. Większość chorych to osoby z przedziału 30-40 lat.

• Możliwe powikłania obejmują m.in.
• zmiany nowotworowe,
• słoniowatość rzekomą,
• zapalenie wielostawowe,
• zapalenie kości i szpiku,
• krwawienie z pochwy,
• zwężenie cewki moczowej, pochwy lub odbytu.

Wśród objawów wylicza się:

• gorączkę,
• złe samopoczucie,
• niedokrwistość,
• nocne poty,
• utratę wagi
• sepsę

U wielu pacjentów odnotowuje się zmiany emocjonalne: lęk, depresję, a nawet próby samobójcze.

W Europie donowanoza występuje bez porównania rzadziej niż kiła i rzeżączka. Od kilku lat ostrzegają jednak przed jej rozprzestrzenianiem lekarze z Wielkiej Brytanii, gdzie liczba zachorowań stale rośnie. W Polsce pierwszy przypadek odnotowano w 2021 roku.

Chorobę na ogół można skutecznie wyleczyć przy użyciu antybiotyków. Lekarze zalecają używanie prezerwatyw oraz stosowanie testów na choroby weneryczne przed stosunkiem płciowych oraz unikanie kontaktów seksualnych zwłaszcza wizytując kraje, w których choroba występuje w sposób endemiczny

W stadium zaawansowanym stadium, donowanoza może pozostawić trwałe, głębokie blizny na narządach, w przypadku których pomocą jest zabieg chirurgiczny. Przebycie choroby skutkuje odpornością, eliminując zagrożenie ponownej infekcji. 

Częstotliwość zakażeń chorobami wenerycznymi stale rośnie. W ciągu kilku ostatnich lat – o kilkaset procent.