3 RESOVIA 25 25 25
0 DELECTA 23 19 23
RESOVIA: Lotman 13 pkt., Grzyb 7, Schoeps 18, Kovacević 4, Nowakowski 11, Dobrowolski 2, Ignaczak (libero) oraz Kosok 5, Buszek 5, Perłowski.Punkty:atak - 43, blok - 16, zagrywka - 4, po błędach rywali - 12.
DELECTA: Antiga 11, Wrona 11, Konarski 13, Wika 4, Jurkiewicz 5, Masny, Dębiec (libero) oraz Owczarz 1, Lipiński 1, Wiese 4. Punkty: atak - 37, blok -10, zagrywka - 1, po błędach rywali - 17.
Zapis relacji na żywo na portalu nowiny24.pl poniżej.
Asseco Resovia Rzeszów - Delecta Bydgoszcz
Rywale Delecty przystąpili do meczu osłabieni brakiem dwóch podstawowych zawodników. Atakujący Zbigniew Bartman zmaga się od kilku dni z bólem mięśnia dwugłowego. Z kolei przyjmujący Oleg Achrem, kapitan Resovii, doznał urazu łąkotki na piątkowym porannym rozruchu.
Bydgoszczanie źle weszli w mecz, bo przegrywali 0:3. Dopiero w połowie seta udało im się odrobić straty i wyjść na prowadzenie 14:13 po kontrze Łukasza Owczarza, który zmienił na zagrywce Wojciecha Jurkiewicza oraz po bloku Stephane'a Antigi i ataku Dawida Konarskiego.
Niestety, w końcówce atakującemu bydgoskiej drużyny przytrafił się błąd. Następnie udanie skontrował Paul Lotman, a w ostatniej akcji Antiga został zablokowany przez Wojciecha Grzyba.
Zablokowani w końcówce
W 2. partii prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Jednak końcówka znowu należała do rywali bydgoszczan. Zawodnicy Delecty nie potrafili znaleźć recepty na blok Piotra Nowakowskiego, który tym elementem gry zdobył aż 7 punktów. Po jego wyblokach udanymi kontrami popisywał się Paul Lotman, a seta punktową zagrywką skończył atakujący Jochen Schoeps.
Bydgoszczanie oprócz słabszej gry blokiem, byli mało skuteczni także w ataku. Zanotowali zaledwie 33 procent. Rzeszowianie byli lepsi o 20 proc. Nie stwarzali także zagrożenia zagrywką.
Rezerwowy dał wygraną
3. set był bardzo podobny do inauguracyjnego. Przez długi czas bydgoszczanie minimalnie przegrywali. Wyszli na prowadzenie 21:20 po bloku PiotraLipińskiego na Schopsie. Potem było jeszcze 23:22 po tym jak Andrzej Wrona zablokował Lotmana. Jednak trzy następne akcje należały do rezerwowego Grzegorza Kosoka, który popisał się dwoma blokami i atakiem z przechodzącej piłki.
Porażka kosztowała Delectę spadek z pozycji wicelidera na 3. lokatę. Już w środę mecz w Pucharze Polski.
Czytaj e-wydanie »