Ramiel korzysta z boiska przy ulicy Glinki. Teraz miał być gospodarzem derbów Bydgoszczy. Musiał jednak oddać mecz walkowerem, bowiem nie był w stanie zapewnić ochrony na to spotkanie. Władze tego klubu próbowały jeszcze szukać możliwości rozegrania meczu w innym miejscu, ale ostatecznie to się nie uda.
- Nie da się przejść obojętnie wobec takich problemów i stwierdzenie, że Bydgoszcz z dnia na dzień staje się miastem sportu upadłego, jest określeniem jak najbardziej na miejscu - czytamy na stronie SP Zawiszy Bydgoszcz.