https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dla kogo w końcu te dzwony...

Adam Lewandowski
Za płotem Zakładu Gospodarki Komunalnej i  Mieszkaniowej stoi dziewięć pustych  dzwonów. Może warto spróbować i zawieźć  je do miejsc, w których mieszkańcy  przyzwyczaili się, że są, bo tam jeszcze  niedawno były?
Za płotem Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej stoi dziewięć pustych dzwonów. Może warto spróbować i zawieźć je do miejsc, w których mieszkańcy przyzwyczaili się, że są, bo tam jeszcze niedawno były? Adam Lewandowski
Sprawa śmieci, a raczej brudu nad Zalewem Koronowskim wraca na nasze łamy jak bumerang. Tym razem za sprawą mieszkańców Tryszczyna, którym zabrano dzwony.

     Dzwon to pojemnik do zbiórki surowców wtórnych. W gminie Koronowo jest ich 136. Część zakupił Urząd Miejski na obsługę ruchu turystycznego. Na zestaw składają się dwa dzwony - na plastyk i szkło, lub trzy: plastyk - szkło - papier.
     Małe zestawy otrzymały wszystkie sołectwa, duże - miejscowości z zabudową wielorodzinną i szlaki turystyczne. Niektóre sołectwa - przykładem Mąkowarsko, Buszkowo, Samociążek mają po 2 a nawet 3 zestawy dzwonów.
     Na przykład w Samociążku stoją przy leśniczówce Biała, przy drodze do elektrowni wodnej i na osiedlu przy ul. Brzegowej.
     Stały tam i zniknęły
     
A jeszcze niedawno jeden zestaw stał w Samociążku przy głównej szosie Koronowo-Bydgoszcz, obok boiska szkolnego. Wszyscy przyzwyczaili się, segregowali szkło, plastyk, makulaturę w worki, by w drodze do pracy przystanąć i wrzucić do dzwonów.
     Co robią teraz, gdy nie ma ich przy głównej trasie? Śmiem twierdzić, że wyrzucają je w drodze do Bydgoszczy w lesie. Aby się o tym przekonać, wystarczy przejść się po przydrożnych lasach między Samociążkiem a Żołędowem. Jeżeli przejechać się autem po Koronowie, to okazuje się, że dzwony spotkać można tylko za płotem remizy strażackiej przy ul. Ogrodowej przed ratuszem. Reszta
     pochowana jest po osiedlach.
     
- Zlikwidowaliśmy dzwony przy boisku w Samociążku, bo wstyd było pokazywać przy głównej trasie bałagan - mówi Ryszard Chrzanowski, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Koronowie. - Tyle śmieci walało się obok dzwonów. Proszę więc nie dziwić się, że mieszkańcy Tryszczyna, nie mogąc znieść bałaganu i zwożonych zewsząd cudzych śmieci, podjęli na radzie sołeckiej uchwałę o likwidacji dzwonów w ich miejscowości. Po prostu nie chcą dzwonów i tyle. A wolę mieszkańców trzeba przecież uszanować.
     **_Obowiązek gminy
     Segregacja śmieci jest obowiązkiem gminy, nałożonym przez przepisy unijne. Jeśli gmina tego nie robi, podlega karze. Tak więc dzwony nie są wymysłem burmistrza czy radnych, tylko koniecznością.
     Coraz częściej jednak - tak jest m.in. w Bydgoszczy - mieszkańcy, obok domów których ustawiono dzwony, wnoszą o ich likwidację. Jak w Tryszynie.
     W Koronowie opróżnianiem pojemników na makulaturę, plastyk i szkło od ub.r. zajmuje się miejscowa firma "ŁUCTRANS", która wygrała na to przetarg. Opróżnia dzwony, segreguje je, sprzedaje. Obowiązkiem ZGKiM jest tylko odbiór śmieci komunalnych, które pozostają po segregacji i pozostawionych obok dzwonów.
     
- Niestety, to są dziesiątki metrów sześciennych śmieci - mówi dyrektor Chrzanowski.
     -
Bałagan też przy dzwonach pozostawiają turyści - dodaje Chrzanowski. - _Wystarczy zobaczyć, jak wyglądają w sezonie tereny wokół dzwonów w Buszkowie, Byszewie, Skarbiewie, Sokole Kuźnicy, Salnie. Aż wstyd, że tak zaśmieca się szlaki turystyczne.
     Dobre złego początki
     
Dzwony w gminie Koronowo po raz pierwszy pojawiły się w roku 2002. Początkowo niewiele śmieci wyrzucano obok. Mieszkańcy i turyści dbali też zazwyczaj, by szkło trafiło do pojemników ze szkłem, plastyk do plastyku, makulatura do papieru... Ale rok, dwa później....
     Rozmawiałem wczoraj ze Józefem Sawoszem, właścicielem firmy "Łuctrans", która opróżnia dzwony.
     Szklane pampersy?
     
- Aż wstyd się przyznać, że spotykamy w pojemnikach aż tyle pampersów - mówi. - Są i obierki, worki z popiołem i wszystko, co przejdzie przez gardziel dzwonu. I obok papierowe wory ze wszystkim. Marzę o tym, by - jak kiedyś - w każdym dzwonie tylko 10-15 procent stanowiły inne śmieci...
     _Firma wykonała samoprzylepne ulotki z informacją, czym grozi wrzucanie śmieci do pojemników na odpady segregowane. Ale - na razie - niewiele to zmieniło...
     -
Najlepszym rozwiązaniem jest segregowanie odpadów w domu do specjalnych worków, które w określone dni gospodarz wystawia przed dom i my je odbieramy. Tak robimy od kilku lat na niektórych osiedlach domków jednorodzinnych - opowiada Józef Sawosz. - Każdy dostaje za darmo worki z nadrukiem. Zielone do szkła, czerwone do plastyków, niebieskie do papierów, żółte do drobnego metalu. Tak będzie już za tydzień w Tryszczynie. A dzwony?
     -
One są tylko dla kulturalnych ludzi _- mówi Chrzanowski. **

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska