Krystyna J. była kursantką szkoły jazdy. "Elka", renault clio, wjechała pod pociąg osobowy relacji Poznań-Bydgoszcz. Mimo, że od wypadku minęło kilka tygodni nadal nie wiadomo dlaczego do niego doszło.
Tragedia w Twierdziniu - "elka" wjechała pod pociąg. Kursantka nie żyje [zdjęcia, wideo]
Przejazd kolejowy nie jest strzeżony. Jest tu jednak sygnalizacja świetlna. Jak mówi Rita Kubiak z prokuratury rejonowej w Mogilnie, wiadomo już, że sygnalizacja była sprawna. Po wypadku pojawiły się spekulacje, że sygnalizacja mogła działać nieprawidłowo. Tego nie potwierdzili jednak biegli.
Z ustaleń specjalistów wynika ponadto, że sprawne było auto, którym jechali instruktor i kursantka. 27-letni instruktor przeżył wypadek. Jest w krytycznym stanie i nie ma możliwości, aby śledczy go przesłuchali. Dlatego nie można odtworzyć przebiegu wypadku.
- Nie ma innych naocznych świadków zdarzenia - wyjaśnia prokurator Rita Kubiak.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje