MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego jeździmy do Torunia?

EMKA
Toruń - Stare Miasto
Toruń - Stare Miasto Fot. www.wikipedia.pl
Turyści przyjeżdżający do Torunia chcą poczuć "gotyk na dotyk", zjeść piernika i zrobić sobie zdjęcie z toruńskim astronomem.

Chętnie kupują też pamiątki, choć niekoniecznie te związane z naszym miastem.

Kluczowe miejsca na mapie każdego turysty odwiedzającego Toruń to Planetarium, Ratusz Staromiejski, Krzywa Wieża i Dwór Artusa. Będąc w Toruniu nie można też nie zjeść piernika i wyjechać z miasta bez zdjęcia pod pomnikiem Kopernika.

- Przyjechaliśmy na jednodniową wycieczkę, żeby dzieci zobaczyły, jak pięknym miastem jest Toruń - mówi Gabriela Warnke opiekująca się grupą dzieci ze Szkoły Podstawowej w Brusach, niedaleko Chojnic. - W planach wycieczki mamy m.in. zobaczenie Planetarium i Krzywej Wieży. Chcieliśmy pokazać dzieciom piękną zabudowę Torunia i chociaż jesteśmy dopiero od godziny, dzieciaki już są zadowolone i Toruń bardzo im się podoba.

W przerwach między robieniem sobie kolejnych zdjęć pod pomnikiem Kopernika, dzieci opowiadają o swoich planach związanych z pobytem w Toruniu. A te są standardowe.

- Chcemy posmakować toruńskich pierników i kupić pamiątki, żeby po powrocie do domu pokazać je rodzicom - mówią Asia i Klaudia z klasy trzeciej ze Szkoły Podstawowej w Brusach.

A z kupnem pamiątek bywa różnie. Wie o tym najlepiej Sławek, który już drugi sezon pracuje na stoisku z pamiątkami na toruńskiej Starówce.

- Dzieci kupują zazwyczaj rzeczy w ogóle nie związane w Toruniem, jak np. miecze, dzidy, wisiorki i pierścionki - opowiada. - Pozostali turyści najczęściej wybierają przewodniki, legendy toruńskie, obrazki albo breloczki przedstawiające toruńskie zabytki.

Jak się okazuje upodobania co do kupna konkretnych pamiątek można podzielić według narodowości turystów. Rosjanie zazwyczaj zaopatrują się w porcelanowe kufle, Azjaci w koszulki, a Niemcy nałogowo kupują pocztówki. Jak mówi Sławek turyści chętnie się też targują, a najlepsi są w tym Francuzi. Na napiwki od obcokrajowców natomiast nie ma co liczyć.

- Z napiwkami bywa kiepsko zwłaszcza, jeśli chodzi o turystów z zagranicy - mówi Agnieszka pracująca w ogródku piwnym na Bulwarze Filadelfijskim. - Więcej zostawiają Polacy, a najbardziej oszczędni są Francuzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska