Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego Mariusz Brunka wyszedł z posiedzenia komisji rewizyjnej?

Redakcja
Mariusz Brunka (z lewej) i Kamil Kaczmarek na wczorajszej konferencji prasowej PChS
Mariusz Brunka (z lewej) i Kamil Kaczmarek na wczorajszej konferencji prasowej PChS Maria Eichler
Mamy gorący komentarz lidera PChS do poniedziałkowych wydarzeń w Centrum Parku

Nie, nie wyszedł z obrad komisji w Centrum Parku, bo musiał wstać skoro świt i był niedospany, a więc zły. Pokazuje, że dostał z urzędu zaproszenie na posiedzenie komisji rewizyjnej, a więc miał zaproszenie do pracy, a nie na wycieczkę krajoznawczo-turystyczną po pływalni, którą zaproponował prezes Mariusz Paluch.

- To nie miał być również teatr kukiełkowy - tłumaczył wczoraj dziennikarzom Mariusz Brunka. - Reżyser zresztą był zbyt słaby, gdyby może to był Grzegorz Szlanga, to może bym się zastanowił, czy przyjąć rolę w tym przedstawieniu...
Brunka porównuje tę "kontrolę" do tego, co działo się przed rokiem i wychodzi mu na to, że jednak teraz jest inaczej. Wtedy radni mieli do dyspozycje materiały wyjściowe, mogli się z nimi zapoznać i dopiero wtedy zacząć merytoryczną kontrolę. Teraz zafundowano im poukładany scenariusz, w którym byli figurantami. - Nie mogłem zgodzić się na to, by prowadzić czynności pod okiem burmistrza, a więc de facto kontrolowanego - precyzuje Brunka.

Więc postawił wniosek o jego wykluczenie z prac komisji, co burmistrz skwitował zaleceniem, by takiego wniosku nie głosować...- I radni to posłusznie wykonali - relacjonuje lider opozycji. - Dla mnie to jest szok, że przewodniczący komisji rewizyjnej pozwala na takie rzeczy. To nie może być lokaj burmistrza. A komisja musi dochodzić prawdy.
Brunka zamierza wystosować pismo do komisji rewizyjnej i wezwać przewodniczącego Edwarda Gabrysia, by nie podporządkowywał się burmistrzowi.

W jego interpretacji doszło do złamania prawa, bo każdy z członków komisji ma prawo do składania wniosków formalnych, a te powinny być głosowane. Niedopuszczalne jest to, by burmistrz sterował pracami komisji i wpływał na jej funkcjonowanie. - To w końcu rada kontroluje burmistrza, a ten miał pełną świadomość, że podlega kontroli - dopowiada Brunka.
Co dalej? W sobotę komisja rewizyjna ma się spotkać z radą nadzorczą spółki Centrum Park. Pytamy, czy Brunka wybierze się na to spotkanie.

- Jeśli dostanę zaproszenie, to tak - odpowiada.

Przypomnijmy, że wcześniej burmistrz Arseniusz Finster tłumaczył nam, że jego obecność na posiedzeniu komisji rewizyjnej jest w pełni uzasadniona, bo jako kontrolowany ma do tego prawo. Zresztą nie chciał być obecny na niej przez cały czas, tylko w fazie początkowej i na końcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska