Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego we Włocławku lepiej wybrać się do lekarza na piechotę?

(goz)
Dlaczego na parkingach przy włocławskich przychodniach trzeba płacić? - denerwuje się Czytelnik. Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że często zmuszeni jesteśmy parkować w kałuży.

Parkingi przy większości włocławskich przychodni są bezpłatne. Ale wjazd na parking Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej przy ul. Kilińskiego kosztuje. Godzina postoju - dwa złote. Czytelnik, który ostatnio przywiózł do lekarza chorą matkę irytuje się. - Skoro korzystam z publicznej służby zdrowia, to dlaczego pobierane są ode mnie opłaty za parkowanie? - stawia pytanie.

To pytanie przekazaliśmy Andrzejowi Wasielewskiemu, dyrektorowi MZOZ. Dyrektor powiedział, że gdy parking był bezpłatny, to korzystali z niego nie pacjenci czy interesanci przyjeżdżający do Narodowego Funduszu Zdrowia, ale klienci pobliskich sklepów i mieszkańcy okolicznych domów . - Niektóre samochody stały tygodniami i zajmowały miejsca parkingowe - dodaje.

Jak strzeżony, to płatny

W tej sytuacji dyrekcja MZOZ postanowiła wydzierżawić plac prywatnej firmie. Parking zyskał status strzeżonego. A to wiąże się z opłatami.
Niestety, tylko część placu przy MZOZ jest utwardzona. Dyrektor Andrzej Wasielewski zapewnia, że jeśli ktoś parkuje na w części nieutwardzonej, to nie płaci.

Opłaty za parkowanie pobierane są także na terenie Zespołu Przychodni Specjalistycznych przy ul. Szpitalnej we Włocławku. Dlaczego? - Gdy nie było opłat, mieliśmy straszliwy bałagan - wyjaśnia Krzysztof Błaszczyk, kierownik administracyjny ZPS.- Kierowcy parkowali jak im było wygodnie. Dochodziło do wielu stłuczek. Jedni drugim blokowali wyjazd. A karetki miały problemy z wjazdem i wyjazdem.

Dlatego dyrekcja ZPS postanowiła powierzyć administrowanie parkingiem firmie zewnętrzej, która za wjazd pobiera opłaty.

Parkowanie w kałuży
Ale pacjenci ZPS mają zastrzeżenia, bo nie przy każdej przychodni są parkingi z prawdziwego zdarzenia. - Często płacę za parkowanie w kałuży - mówi Czytelnik. Chodzi o miejsca przy budynku A.

Co na to szefostwo ZPS? Kierownik K. Błaszczyk twierdzi, że w związku z planami Urzedu Marszałkowskiego utworzenia przy Szpitalnej dziennego oddziału psychiatrycznego, ten parking zostanie za dwa, trzy miesiące zlikwidowany. W ten sytuacji ZPS nie płaca się inwestować w jego utwardzenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska